oprac. Ireneusz Oprzędek| 

Jan Lubomirski-Lanckoroński ma kłopot z prezentem dla Camilli i Karola. Na szczęście zna gust królowej

26

Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński jest dobrym znajomym pary królewskiej. Z Camillą i Karolem wypił nawet popołudniową herbatę. Nie może się zdecydować, co im sprezentować z okazji ich koronacji.

Jan Lubomirski-Lanckoroński ma kłopot z prezentem dla Camilli i Karola. Na szczęście zna gust królowej
Jan Lubomirski-Lanckoroński jest inwestorem i właścicielem nieruchomości (Instagram, Jan Lubomirski-Lanckoroński)

Jan Lubomirski-Lanckoroński jest przedstawicielem największych polskich rodów magnackich i utrzymuje kontakt z niemal całą najbardziej znamienitą arystokracją europejską w tym również Windsorami. Króla Karola poznał 20 lat temu podczas jego wizyty w Polsce.

Pamiętam, że rozmawialiśmy wówczas o nurtujących nas problemach z utrzymaniem zamków - wspominał książę w rozmowie z serwisem gazeta.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koronacja króla Karola. Kogo na niej zabraknie?

Później Lubomirski-Lanckoroński gościł kilkakrotnie w posiadłościach Karola, m.in. w Pounbury i Dumfries House, gdzie zajadał się serami i marmoladą z ekologicznych upraw ówczesnego następcy tronu.

Podczas jednej z takich wizyt poznał Camillę. Wszyscy tak bardzo przypadli sobie do gustu, że Lubomirski-Lanckoroński wraz z żoną hrabianką Heleną Mańkowską zostali zaproszeni do prywatnych apartamentów Pałacu Buckingham na tradycyjną herbatę z ciasteczkiem. Polska para była też na 70. urodzinach Camilli w ogrodach Clarence House.

Nasza relacja z rodziną królewską zacieśniła się od ślubu księcia Karola z Camillą. Przynajmniej raz w miesiącu żona księcia Karola wysyłała do nas list, pisany ręcznie na pięknym papierze. To wyjątkowe. Myślałem, że kiedy zostanie królową, tych listów już nie będzie pisać, oczywiście z braku czasu. Niemniej ogromnie mnie uradował i zaskoczył kolejny list, który przyszedł niedługo po śmierci królowej Elżbiety - zauważył książę.

Pomimo tej zażyłości Lubomirscy nie znaleźli się w grupie wyróżnionych dwóch tys. gości i nie zostali zaproszeni na samą koronację. Niezależnie od tego wyślą oczywiście królewskiej parze specjalny upominek.

Zawsze staramy się, aby prezenty, jakie wysyłamy rodzinom królewskim, były związane z Polską. Na ostatnie święta Bożego Narodzenia podarowałem brytyjskiej rodzinie królewskiej "Trylogię" Henryka Sienkiewicza po angielsku, oprawioną w skórę ozdobioną inicjałami króla Karola III. [...] Zaszczepiłem królowej Camilli miłość do Fryderyka Chopina. Wysłałem jej kilka płyt tego kompozytora i odpisała mi, że bardzo jej się podoba jego muzyka. Innym razem wysłałem jej parę albumów polskich malarzy. Myślę, że pójdziemy właśnie w tym kierunku i wyślemy rodzinie królewskiej coś podobnego - wyznał Jan Lubomirski-Lanckoroński.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić