Boniek się nie wyspał. Wszystko przez... Najmana

Zbigniew Boniek był w niedzielę gościem Kanału Sportowego w programie "Loża Piłkarska", a rozmowę zaczął od tego, że się nie wyspał. Dlaczego? Spowodował to Marcin Najman.

Na zdjęciu: Marcin Najman i Zbigniew BoniekNa zdjęciu: Marcin Najman i Zbigniew Boniek
Źródło zdjęć: © WP SportoweFakty | Michał Domnik

W sobotę, podczas gali Clout MMA 2, Marcin Najman stoczył dwa pojedynki. Najpierw przegrał walkę z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim, który jest od niego lżejszy o około 40 kg. Po krótkiej przerwie Najman ponownie wszedł do klatki, tym razem jego przeciwnikiem był Adrian Cios.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Polka musiała zawiesić karierę. Powód jest wyjątkowy

I choć to Cios opuścił Oktagon na noszach, Najman nie został okrzyknięty zwycięzcą. "El Testosteron" został zdyskwalifikowany za nieprzepisowe ciosy w tył głowy rywala, choć jak przyznał - zamierza odwoływać się od tej decyzji. Wyjaśnił, że według niego tylko jeden z ciosów był zadany w nieprzepisowe miejsce, a reszta była legalna.

Jestem dzisiaj niewyspany, bo całą noc szukałem, co zrobił Najman, ale nie wiem, czy go pobili, czy on kogoś pobił. Jeśli Marcin nas słucha, to niech do mnie złoży protest. Ja go wysłucham. Szkoda, szkoda, sympatyczny gość - mówił z uśmiechem Zbigniew Boniek w niedzielę, w programie "Loża Piłkarska" na Kanale Sportowym.

Mówił to lekko prześmiewczo, bo już wcześniej nie szczędził szpilek w stronę freak fightera. Chwilę później w studiu wszedł temat hitowej walki w boksie, która również odbyła się w sobotę - pomiędzy Tysonem Furym a Francisem Ngannou. Boniek i tę okazję wykorzystał, aby zażartować z Najmana.

Cały czas po cichu liczyłem na Najmana, widząc, że teraz jest krucho w wadze ciężkiej. Liczyłem, że się przełamie, dwóch położy, odprawi do szpitala i będzie miał szanse. A tu piach - podsumował.

Mimo dwóch przegranych podczas jednej gali, nic nie wskazuje, że to koniec freak fightowej kariery Najmana. Mimo że sam ten koniec zapowiadał już wielokrotnie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus