Ciąża jej nie zatrzymała. Brazylijka zagrała w najważniejszym meczu sezonu
Priscila Oliveira Heldes, rozgrywająca brazylijskiego Fluminense, zaskoczyła wszystkich swoją decyzją o grze mimo zaawansowanej ciąży. 33-letnia siatkarka wystąpiła w ćwierćfinałach Superligi kobiet, będąc tuż przed szóstym miesiącem ciąży.
Priscila Oliveira Heldes, rozgrywająca brazylijskiego Fluminense, pokazała, czym naprawdę jest sportowa pasja i poświęcenie. 33-letnia siatkarka, będąca niemal w szóstym miesiącu ciąży, nie zeszła z boiska w jednym z najważniejszych momentów sezonu.
Wystąpiła w meczach ćwierćfinałowych brazylijskiej Superligi kobiet, czym zaskoczyła i poruszyła sportowy świat. Fluminense zakończyło fazę zasadniczą na 4. miejscu i w ćwierćfinale zmierzyło się z Sesi Bauru – drużyną, która uplasowała się tuż za nimi w tabeli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielki promotor zainteresuje się Szeremetą? Polska mistrzyni: wierzę w to
Rywalizacja była zacięta, a o awansie zdecydował trzeci mecz serii, wygrany przez ekipę z Bauru. Choć to rywalki cieszyły się z wejścia do półfinału, medialne zainteresowanie w dużej mierze skupiło się na Priscili Heldes, znanej kibicom jako "Pri".
W zaawansowanej ciąży grała do końca
Decyzja o kontynuowaniu gry w tak zaawansowanej ciąży nie była przypadkowa. Heldes podkreślała, że każdy jej występ na parkiecie był poprzedzony dokładnymi konsultacjami z lekarzami prowadzącymi ciążę. Dodała, że czuła się na siłach, by pomóc drużynie w tak waż nej fazie rozgrywek.
Jej postawa wzbudziła ogromne uznanie – nie tylko wśród kibiców Fluminense, ale także w całym siatkarskim środowisku. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy z gratulacjami i wyrazami podziwu dla jej odwagi, siły i determinacji.
Heldes stała się symbolem bezgranicznego zaangażowania, pokazując, że kobiety potrafią łączyć macierzyństwo z profesjonalnym sportem – z ogromną klasą i odpowiedzialnością.