Dziennikarz nie mógł uwierzyć w ofertę pod stadionem

Opada kurz po finale Ligi Mistrzów. W weekend do Monachium przyleciało wielu kibiców, którzy nie kupili biletu na ważny mecz. Jeden z nich zaproponował dziennikarzowi odkupienie akredytacji prasowej za bardzo okazałe pieniądze.

Kibice przed finałem Ligi Mistrzów w Monachium
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | RONALD WITTEK
Sebastian Szczytkowski

Dziennikarz Milos Bjelinić z portalu kurir.rs spisał swoje wspomnienia z wyprawy do Monachium na finał Ligi Mistrzów. Niemieckie miasto było gospodarzem meczu, w którym stawką było zdobycie najcenniejszego, europejskiego pucharu. Nie było zaskoczeniem, że Allianz Arena wypełniła się kibicami do ostatniego, dostępnego miejsca.

Część sektorów była zajęta przez kibiców Paris Saint-Germain, inna przez fanów Interu Mediolan. Dodatkowo, nie brakowało neutralnych miłośników futbolu, których olbrzymią pasją jest oglądanie na żywo ważnych meczów piłkarskich.

Do Monachium przylecieli także kibice, którzy nie kupili biletów na mecz. Tak bardzo chcieli być blisko swojego ukochanego zespołu. Trafili się i tacy, którzy byli gotowi zapłacić bardzo okazałe pieniądze za możliwość zdobycia wejściówki last minute. Milos Bjelinić opisał spotkanie z jednym z nich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

To było absolutne szaleństwo od przystanku metra do bram stadionu. Wiele osób proponowało mi odkupienie akredytacji prasowej z moim zdjęciem. Najwyższa propozycja to było pięć tysięcy euro - napisał dziennikarz.

Serb mógłby jednego wieczoru opuścić Monachium bogatszy w przeliczeniu o około 21 tysięcy złotych. To równowartość kilku przeciętnych pensji. Kategorycznie odmówił jednak niedozwolonej transakcji.

Dziennikarz opisał także duże środki bezpieczeństwa, które zastosowali Niemcy przy okazji finału Ligi Mistrzów. Pozwoliły one zapobiec przerodzeniu się incydentów w Monachium w poważne zagrożenie dla życia i zdrowia. Na stadion podróżował w kordonie policyjnym. 30 funkcjonariuszy ochraniało 10 osób.

Wybrane dla Ciebie
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł