Kontrowersyjny pięściarz skomentował walkę wieczoru na Fame MMA 17. Dostało się "Ferrariemu"

4

O tej walce sporo mówiło się już na długo przed jej rozpoczęciem. Amadeusz "Ferrari" Roślik podczas Fame MMA 17 zmierzył się z zawodowym bokserem Kamilem Łaszczykiem. Sam pojedynek dostarczył wielkich emocji, a zwyciężył "Szczurek" na osiem sekund przed końcem. Postawę "Ferrariego" skomentował Rafał Jackiewicz, bokser znany ze swojego ciętego języka.

Kontrowersyjny pięściarz skomentował walkę wieczoru na Fame MMA 17. Dostało się "Ferrariemu"
Amadeusz Roślik (z prawej) został skrytykowany przez Rafała Jackiewicza (Instagram)

O pojedynku "Ferrariego" z Łaszczykiem mówi się, że to najlepsza walka wieczoru w historii Fame MMA. A ta obejmuje już aż siedemnaście gal przeprowadzonych w niespełna pięć lat.

Kamil Łaszczyk, zawodowy bokser, nie miał łatwej przeprawy w starciu z freak fighterem. "Szczurek" miał swoje problemy i otrzymał nawet karę odjęcia jednego punktu za przytrzymanie się siatki. Pod koniec obalił Roślika i zasypał go gradem ciosów. Sędzia na osiem sekund przed końcem przerwał pojedynek. Z jego decyzją nie mógł pogodzić się pokonany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: tak mistrz świata przechytrzył pupila
Osiem sekund przed końcem pojedynku, gdzie sędzia powiedział broń się, odwróciłem się właśnie po to, żeby się bronić i zostało to przerwane - tłumaczył Amadeusz Roślik za pośrednictwem Instastories.
Obcy człowiek zadecydował, że to on jest zwycięzcą. Ni ch***. Wiem, że go zdominowałem. To przerwanie to jeden wielki żart - dodał "Ferrari".

Mocny wpis Jackiewicza. Tak skomentował walkę na Fame MMA 17

Na jego słowa postanowił odpowiedzieć Rafał Jackiewicz. Doświadczony pięściarz, który jest pretendentem do tytułu mistrza świata federacji IBF w wadze półśredniej nie przebierał w środkach. Zobacz jego wpis w mediach społecznościowych (UWAGA! wulgarny język).

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Chciał się wyczołgać jak pies, a leżał jak p****, czyli seria wymówek garbusa. Ja j****. Widziałem, że nawet próbował klepać, ale coś poszło nie tak i nie udało się. Ech, to zmęczenie... Zabrakło kultowego tekstu "bo tory były też złe". Kamil Łaszczyk, brawo za walkę do końca. Teraz czas na skórę Adamka - napisał Jackiewicz.
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić