Nie żyje Jan Wydra. Polski biegacz zginął tragicznie
Jan Wydra, polski biegacz górski, nie żyje. Mężczyzna został potrącony przez samochód podczas treningu. Wiadomość o jego śmierci przekazał klub sportowy, którego był reprezentantem. Miał 49 lat.
Do tragedii doszło 26 stycznia ok. godz. 19:30. Jan Wydra odbywał codzienny trening i choć poruszał się prawidłowo - lewą stroną drogi powiatowej w Wilczycach, gdzie nie było chodnika, został potrącony przez wymijający go samochód. Mimo wysiłków ratowników nie udało się go uratować. Osierocił żonę i dwójkę dzieci.
Jak podaje serwis dts24.pl, w momencie wypadku Jan Wydra posiadał na sobie elementy odblaskowe. Sportowiec był zawodnikiem klubu MOK Mszana Dolna. W swoich okolicach był znany z licznych sukcesów w biegach górskich. Zdobywał medale mistrzostw Polski i triumfował w prestiżowych zawodach, takich jak Krynicka Setka.
Nie żyje Jan Wydra, polski biegacz
Śmierć Jana Wydry poruszyła środowisko sportowe, które z niedowierzaniem pożegnało go w mediach społecznościowych. Na profilu "Bieg Lucka Chorążego" pojawił się długi wpis, informujący o tych nieprzewidzianych przez nikogo okolicznościach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miss Polonia Maja Klajda o wspieraniu WOŚP, zmianie życia i studiach psychologii. Uroda przeszkadza czy pomaga w życiu?
Niestety, mamy przykrą wiadomość. Wczoraj wieczorem podczas treningu biegowego, został potrącony przez samochód legenda biegów pan Jan Wydra. Mimo wysiłku ratowników, by przywrócić funkcje życiowe, Janek zmarł. Wielokrotnie startował w Biegu Lucka. Jeszcze dwa dni temu biegał trasę serduszkową dla WOŚP
Janusz Gawron, biegacz klubu MKL Brygada Beskidów Nowy Sącz, wspomina go jako otwartego i walecznego człowieka. "Pana Jana miałem zaszczyt poznać, zawsze mega otwarty na rozmowy, uśmiechnięty, niesamowity waleczny na zawodach i bardzo dobry człowiek. Spoczywaj w pokoju Mistrzu" - napisał.
Nie podano informacji dotyczących pogrzebu oraz mszy ku pamięci utytułowanego biegacza.