aktualizacja 

Karaś dopiął swego. Znów mówi o nim cały świat

171

Robert Karaś w Clermont pobił rekord świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Jego znakomity wynik odbił się sporym echem w naszym kraju, a media społecznościowe 35-latka zalały gratulacje, które składali również popularni sportowcy i celebryci. Start Karasia od samego początku budził jednak spore kontrowersje.

Karaś dopiął swego. Znów mówi o nim cały świat
Na zdjęciu Robert Karaś (Licencjodawca, Instagram Robert Karaś)

60 godzin 21 minut i 24 sekundy - tyle od teraz wynosi rekord świata na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Robert Karaś dopiął swego i w amerykańskim Clermont po raz kolejny zapisał się w historii sportu. 35-latek poprawił dotychczasowy rekord na tym dystansie o 7 godzin i 24 minuty. Co ciekawe, był to wynik innego Polaka - Adriana Kostery.

Karaś w organizowanym przez WUTA (Światowa Organizacja Ultratriathlonu) pięciokrotnym Ironmanie wystartował 22 lutego. Na morderczy dystans składało się 19 kilometrów pływania, 900 kilometrów jazdy na rowerze i 211 kilometrów biegu. Polak już po pierwszym etapie miał około 5 godzin przewagi nad dotychczasowym rekordem świata i ostatecznie, mimo problemów na trasie, udało mu się jeszcze bardziej wyśrubować wynik.

Karaś ukończył zawody w nocy z sobotę na niedzielę czasu polskiego, jednak mimo późnej pory ogłoszenia wyników, zdążył otrzymać już mnóstwo gratulacji. Podziw dla jego osiągnięcia wyrazili również popularni celebryci, w tym m.in. była mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk. Radości z osiągnięcia Polaka nie kryła również znana dziennikarka Hanna Lis.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potworny nokaut na gali KSW. Dwa ciosy zakończyły walkę!
Kolejny raz zadziwiłeś świat! Powiedzieć mistrz, to nic nie powiedzieć. Duma i wielki wzrusz! Brawo Robert i brawo Aga! - napisała Lis.

Warto jednak pamiętać, że start Karasia w Clermont wzbudził spore kontrowersje wśród części środowiska. Polak w ubiegłym roku pobił rekord świata na dystansie dziesięciokrotnego Ironmana podczas Brasil Ultra Tri. Organizatorzy później poinformowali jednak, że w jego organizmie wykryto zabronioną substancję - drostanolon.

Z tego powodu jego rekord wymazano, Karaś został zdyskwalifikowany na dwa lata. Sam zawodnik przyznawał się do przyjmowania zabronionych substancji, deklarował jednak, że zażywał je wyłącznie na potrzeby swojej walki w Fame MMA.

Zakaz obejmował wyłącznie starty w wydarzeniach organizowanych przez Międzynarodową Agencję Ultratriathlonu (IUTA). Z tego powodu Karaś mógł wystartować w Clermont, gdzie zawody sygnowała WUTA.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: AHU
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić