Novak Djoković dał się porwać. W Dubaju pokazał drugą twarz

7

Tenisista pokazał swoją twarz showmana. Co prawda na krótko, ale dał się porwać do tańca, a jego ruch rozbawił publiczność.

Novak Djoković dał się porwać. W Dubaju pokazał drugą twarz
Novak Djoković zatańczył przed meczem w World Tennis League (Wikipedia, James Boyes)

Novak Djoković uczestniczy w tej samej imprezie World Tennis League co Iga Świątek. To turniej pokazowy, w którym nie można zdobyć punktów do rankingu i jest elementem przygotowań do zbliżającego się dużymi krokami sezonu. Tenisiści i tenisistki rywalizują w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

18 uczestników Światowej Ligi Tenisowej zostało podzielonych przez organizatorów na cztery zespoły. Na każdy pojedynek drużyn składa się mecz mikstów, singlistek oraz singlistów. O zwycięstwie lub porażce decyduje liczba wygranych gemów. Ponadto możliwe jest zdobycie punktów bonusowych.

Novak Djoković na razie nie pomógł swojemu zespołowi, ponieważ przegrał mecz z Alexandrem Zverevem 3:6, 4:6. W efekcie drużyna, z Serbem w szeregach, jest poza miejscami premiowanymi awansem do finału, który zostanie rozegrany 24 grudnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Kocie ruchy Djokovicia

Każda możliwość zobaczenia Novaka Djokovicia w oficjalnym meczu jest gratką dla kibiców, ponieważ doświadczony tenisista starannie dobiera imprezy, w których uczestniczy. Także dla samego Serba gra na korcie jest świętem i potrafi bawić się tym.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W Dubaju tenisista ponownie pokazał twarz showmana. Przed rozpoczęciem meczu z Alexandrem Zverevem dał się porwać do tańca. Nie miał nawet ambicji powtórzyć kroków będących w pobliżu profesjonalnych tancerek. I tak rozbawił jednak publiczność swoim ruchem rodem z brazylijskiej plaży, a nie kortu w Dubaju.

Novak Djoković przygotowuje się do kolejnego sezonu, w którym ponownie będzie kandydatem do zwyciężania w największych turniejach tenisowych na świecie. W tym roku podniósł on miedzy innymi trofeum za wygraną w prestiżowym Wimbledonie.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić