Piłkarz rozwścieczył rodaków. Wstydził się nazwiska czy trolluje?

To może być niewinny żart Seada Kolasinaca, ale jego rodakom w Bośni i Hercegowinie nie jest do śmiechu. Reprezentant kraju przedstawia się inaczej w 2023 roku niż w 2017 roku.

Sead Kolasinac był zawodnikiem ArsenaluSead Kolasinac był zawodnikiem Arsenalu
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Chensiyuan

Kluby często pokazują w mediach społecznościowych krótkie nagrania, na których piłkarze sami tłumaczą kibicom, jak poprawnie powinno się wymawiać ich personalia. Akurat Włosi nie słyną z przywiązania do takich detali, ale próbować zawsze warto.

Sead Kolasinac został nowym obrońcą Atalanty. Do klubu z Bergamo przeniósł się po latach spędzonych w Arsenalu, z którego trafiał na wypożyczenie do niemieckiego Schalke 04 Gelsenkirchen oraz do francuskiego Olympique Marsylia.

Bośniak przedstawił się przed kamerą klubowych mediów jako Sead Kolasinać z miękką wymową na końcu nazwiska. W nowych barwach przechadzał się między pomieszczeniami w ośrodku treningowym Atalanty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Rodacy są zdezorientowani, ponieważ przypomnieli sobie, jak w 2017 roku przedstawiał się kibicom Arsenalu. Wtedy chyba próbował ułatwić zadanie kibicom w Anglii i postanowił, że w jego nazwisku będzie na końcu twarde "K". Bośniacy zarzucają swojemu reprezentantowi, że wstydził się bałkańskiego pochodzenia.

Trudno zrozumieć piłkarza, który najwyraźniej w ciągu sześciu lat zmienił oczekiwania co do wymowy swojego nazwiska. Być może zapomniał o filmiku z czasu przenosin do Arsenalu, a być może z premedytacją żartuje z kibiców. Bośniakom nie jest jednak do śmiechu i oczekują od sportowca większego zdecydowania.

Pochodzenie Seada Kolasinaca jest dość skomplikowane. Jest krewnym między innymi serbskiego olimpijczyka Asmira Kolasinaca. Urodził się w Niemczech, a w piłce reprezentacyjnej gra od 2013 roku dla Bośni i Hercegowiny. Po raz pierwszy w karierze klubowej będzie go można oglądać na włoskich stadionach.

Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle