Pobili się, choć grają w jednej drużynie. Rzucili się sobie do gardeł!

1

Takiej bójki na boisku piłkarskim dawno nie widziano. W Czarnogórze starli się zawodnicy z tego samego zespołu. Jak zaczęła się ta awantura? Nagranie obiegło sieć.

Pobili się, choć grają w jednej drużynie. Rzucili się sobie do gardeł!
Walka zawodników z tego samego zespołu (YouTube, MNE Sport)

Bójka została wszczęta przez Mendy'ego Mamadou. Senegalczyk urodził się we Francji, ale nie zrobił w tym kraju wielkiej kariery i aktualnie walczy o tytuł najlepszego strzelca ligi czarnogórskiej. Nie są to topowe rozgrywki w Europie, ale rywalizacja o wywołuje na Bałkanach spore emocje.

Ostatnio Senegalczyka poniosło aż nadto. W meczu jego zespołu OFK Petrovac z Rudarem zawodnik miał dużą ochotę na wykonanie rzutu karnego w drugiej połowie. Mendy Mamadou nie był jednak piłkarzem wyznaczonym do strzelenia jedenastki, a reszta zespołu poparła Caique Chagasa. Zamieszanie nie pozbawiło Brazylijczyka koncentracji i potrafił on dobrym uderzeniem rozstrzygnąć mecz. Petrovac wygrał z Rudarem 1:0.

Pozytywne rozstrzygnięcie jakoś nie uspokoiło zagotowanego Mendy'ego Mamadou. Postanowił on pójść na bitwę z kompanami z zespołu. W jednym z nich aż się zagotowało. Tak ostre spięcie zawodników dzielących szatnię nie zdarza się często w czasie meczu.

Do akcji musiał wkroczyć trener, ponieważ niezdrowa atmosfera raczej nie pomagała w utrzymaniu wyniku 1:0 do zakończenia meczu. Szkoleniowiec OFK Petrovac zdecydował się na ściągnięcie krewkiego Senegalczyka z boiska i wprowadzenie na końcówkę innego napastnika.

Komentatorzy meczu nie potrafili ukryć zdziwienia, ponieważ spięcie o wykonanie rzutu karnego przybrało rozmiar małej wojenki. Mendy Mamadou, może i jest ambitny, ale niekoleżeński.

W tabeli OFK Petrovac jest na czwartym miejscu, a pokonany Rudar dopiero ósmy wśród dziesięciu zespołów występujących w lidze. W klasyfikacji strzelców prowadzi niezmiennie Mendy Mamadou, który we wcześniejszych meczach zdobył siedem bramek.

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem
Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić