Pudzianowski wspomina wielki sukces. Tym żyła cała Polska

2

Mariusza Pudzianowskiego znają wszyscy Polacy. Strongman na szerokie wody wypłynął w 2002 roku, gdy został najsilniejszym człowiekiem na świecie. Na Instagramie wspomina swój wyjątkowy rok.

Pudzianowski wspomina wielki sukces. Tym żyła cała Polska
Pudzianowski wspomina wielki sukces. Tym żyła cała Polska (NurPhoto via Getty Images, NurPhoto)

Pudzian z wielką nostalgią wspomina swój pierwszy tytuł. Miało to miejsce 6 lipca w Polsce, a zainteresowanie było tak duże, że bilety rozeszły się jak świeże bułeczki.

Kilka godzin trzeba było stać w kolejce, aby nabyć bilet na Mistrzostwa Europy Strongman Gdynia 2002. Jedynym ograniczeniem była pojemność trybun, bo chętnych, aby na żywo zobaczyć to wydarzenie było ... kilkadziesiąt tysięcy, a widziało... tylko kilkanaście tysięcy kibiców!!! Zwyciężyłem swoje pierwsze Mistrzostwo Europy w Strongman, drugi był Jarek Dymek, a trzeci Svend Karlsen - wspomina na Instagramie Pudzianowski.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Pudzianowski - gwiazda Strongman i MMA

Treningi MMA rozpoczął po zakończeniu kariery jako strongman. Został swoistym ambasadorem tego sportu w Polsce i bardzo pomógł w jego promocji. W debiutanckiej walce w spektakularny sposób pokonał Marcina Najmana.

Pudzianowski ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2019 roku na KSW 51 w Zagrzebiu, gdzie znokautował w 2. rundzie Erko Juna. 43-latek w stolicy Chorwacji zwyciężył 13. pojedynek w MMA. 

Kiedyś im obiecałem, że będę z KSW do samego końca i tak jest. Oczywiście, że miałem sporo propozycji w Polsce - to z jednej federacji, to z drugiej, ale nie. Trzeba mieć po prostu jakiś kręgosłup moralny i jakieś swoje zasady - powiedział Mariusz Pudzianowski. 
Zobacz także: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić