Rabuś - dżentelmen. Ta historia ma niebywałe zakończenie

8

Jelena Wiesnina kilka tygodni temu straciła swoje najcenniejsze medale. Nikt nie spodziewał się, że historia zakończy się w ten sposób.

Rabuś - dżentelmen. Ta historia ma niebywałe zakończenie
Jelena Wiesnina (screen - Instagram) (Instagram)

We wrześniu tego roku Jelena Wiesnina przeżyła bardzo trudne chwile. Tenisistka wraz z mężem wyszła do restauracji, a kiedy wróciła, jej dom był obrabowany. Zniknęły między innymi jej dwa medale olimpijskie.

Gdy wróciliśmy do domu z kolacji, zauważyliśmy, że zniknęły oba medale olimpijskie. Złodzieje ukradli też biżuterię, włamując się do sejfu - opowiedziała dla "TASS".

Wiesnina przyznała się też wówczas do błędu. Kiedy bowiem wyszła z mężem, oboje zapomnieli włączyć alarm w ich domu. Na całe szczęście historia ma szczęśliwe zakończenie.

Wiesnina oznajmiła na Instagramie, że oba medale olimpijskie wróciły do niej. A rabuś do paczki dołożył też... bukiet kwiatów i pudełko czekoladek.

Jest to oczywiście, delikatnie mówiąc, nieoczekiwane. Nie liczyłam już na nic, przestępcy wciąż są poszukiwani. Ale bardzo cieszę się, że zwrócili mi medale - napisała w mediach społecznościowych.

Jelena Wiesnina ma w swoim dorobku dwa medale igrzysk. Złoty wywalczyła w Rio de Janeiro (w grze podwójnej), a srebrny w Tokio (w grze mieszanej). Na drodze do tego drugiego medalu mikst z udziałem Wiesniny pokonał reprezentantów Polski: Igę Świątek i Łukasza Kubota.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Ile?! Nie uwierzysz jak długo trenował do walki "Mua boy"
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić