Rasizm na stadionie. Kara jest nazywana "śmieszną"
Piłkarz został zmieszany z błotem po raz drugi w tym samym miejscu. Jego rodacy są oburzeni tym, jak niska kara została wymierzona klubowi.
Dusan Vlahović wyrósł na nową gwiazdę włoskiej piłki. Napastnik bije rekordy skuteczności, a zimą został bohaterem głośnego transferu z Fiorentiny do Juventusu. Nowy klub zapłacił za reprezentanta Serbii 70 milionów euro. Vlahović wypracował już dwie bramki dla Juventusu, dlatego szaleństwo związane z jego przejściem do Turynu rośnie.
W weekend napastnik rozegrał słabszy mecz, a Juventus zremisował 1:1 z Atalantą w Bergamo. Dusan Vlahović denerwował się między innymi tym, co dzieje się na trybunach. Po raz drugi w sezonie piłkarz został zmieszany z błotem w tym samym miejscu.
Osoby będące na stadionie nazywały Vlahovicia "cyganem". Incydent został potwierdzony przez władze ligi, które zapowiadały zwiększenie kar dla klubów za podobne przewinienia ich kibiców.
Dlatego też niska grzywna dla Atalanty po meczu z Juventusem oburza Serbów. Ich zdaniem, obrażanie ich rodaka nie niesie ze sobą żadnych poważnych konsekwencji i dlatego powtarza się regularnie. Tym razem klub z Bergamo musi zapłacić 10 tysięcy euro.