Szczere wyznanie żony Dawida Kubackiego. "Miałam wiele wątpliwości"

6

Kiedy Dawid Kubacki trenuje na zgrupowaniach albo wyjeżdża na zawody Pucharu Świata, jego żona Marta samotnie wychowuje córkę. W szczerej rozmowie opowiedziała o tych trudach.

Szczere wyznanie żony Dawida Kubackiego. "Miałam wiele wątpliwości"
Marta Kubacka z Dawidem (screen Instagram) (Instagram)

Dawid Kubacki i Marta Majcher pobrali się w maju 2019 roku. Skoczek narciarski poślubił wielką fankę tej dyscypliny, która wcześniej trenowała szermierkę i reprezentowała nasz kraj w tej dyscyplinie.

Para zazwyczaj stroni od mediów, nie lubi dzielić się życiem prywatnym, czy pozować na ściankach. Nie jest jednak tajemnicą, że w grudniu 2020 roku - w trakcie Turnieju Czterech Skoczni - na świat przyszło ich pierwsze dziecko - córka Zuzanna. Skoczek nie mógł być przy narodzinach, przebywał wówczas z kadrą w Niemczech.

Zuzia urodziła się w środku sezonu Dawida, więc byłam pozostawiona z dzieckiem sama. Jako młoda mama miałam też wiele wątpliwości i obaw czy aby na pewno sobie z tym wszystkim poradzę - przyznała Marta Kubacka w szczerej rozmowie z Radiem Zet.

Życie skoczka sprawia, że Dawida często nie ma w domu. Albo przebywa na zgrupowaniach, albo jeździ po świecie do miejscowości, w których odbywają się zawody Pucharu Świata. Małżonka jest dla niego w pełni wyrozumiała.

Dawid pomaga w wychowaniu Zuzi na tyle, na ile może, bo doskonale wiemy, że z powodu treningów przez większość czasu nie ma go jednak w domu - szczególnie będzie tak teraz, gdy zacznie się sezon zimowy.

Kubacki w ostatnich latach jest jednym z liderów polskiej kadry. Właśnie rozpoczyna się kolejny zimowy sezon w skokach narciarskich. Zawodnicy już w sobotę rywalizować będą w Niżnym Tagile.

Zobacz także: Pogoda w weekend pokrzyżuje turniej skoków narciarskich? Jest jedno rozwiązanie
Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić