Szpilka spróbował sił w kolejnym sporcie. Miał słynnego rywala
Artur Szpilka nie przestaje zaskakiwać. Były bokser przebywa obecnie na tygodniowym okresie przygotowawczym, gdzie szykuje formę przed powrotem do oktagonu. Szpilka znajduje także czas na inne sportowe aktywności i postanowił zaprezentować fanom swoje umiejętności w tenisie stołowym, rozgrywając przy okazji mecz ze słynnym sportowcem.
Artur Szpilka w swoim życiu próbuje różnych aktywności fizycznych. W sobotę były bokser rozegrał długo wyczekiwany mecz tenisa z komikiem Marcinem Dańcem. Ze względu na napięty terminarz przeciwnicy nie dokończyli spotkania, który ostatecznie zakończył się wynikiem 1:1 w setach.
Tuż po tenisowej rozgrywce Szpilka wyjechał w góry, by wziąć udział w tygodniowym obozie treningowym. Przypomnijmy, że zawodnik KSW przeszedł niedawno operację kręgosłupa, która wykluczyła go ze startów w MMA. Jego powrót do oktagonu jest jednak coraz bliżej, a były bokser deklarował niedawno, że planuje stoczyć kolejną walkę w okolicach maja/czerwca.
Na obozie treningowym Artur rozwija również swoje inne swoje sportowe pasja. W niedzielę na swoim Instastories zamieścił krótki filmik przedstawiający go w trakcie gry w tenisa stołowego. Okazuje się, że jego rywalom był dobrze znany fanom tenisa Jerzy Janowicz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: pokazała zdjęcia z plaży. Piękna tenisistka zachwyciła
Duet ten kojarzy wiele osób, które uważnie śledzą media społecznościowe Artura Szpilki. Zawodnik KSW w ostatnim czasie zamieścił wiele materiałów, na których pojawiał się Janowicz. Duża część z nich relacjonowała ich wspólne treningi MMA. Jak widać, w niedzielę postanowili oni zmierzyć się w innej dyscyplinie.
Na Instastories Szpilki widać krótki film, na którym zarejestrowano dwie akcje meczu. Pierwsza z nich padła łupem byłego boksera, gdyż Janowicz nie potrafił odebrać jego serwisu. Z kolei w drugiej doszło do nieco dłuższej wymiany zakończonej ostatecznie zdobyciem punktu przez Janowicza. Do nagrania dodano hymn Ligi Mistrzów autorstwa Tony'ego Brittena.
Niestety, Szpilka i Janowicz nie poinformowali, jakim wynikiem zakończył się mecz. Ich szerokie uśmiechy wskazują jednak, że niezależnie od rezultatu świetnie bawili się podczas gry.