Tak wygląda noga wojownika po walce. Nie był w stanie chodzić

7

Takeru Segawa pokazał, jak mocno ucierpiała jego noga w ostatniej walce w kickboxingu. Japończyk musiał korzystać z kul do poruszania się.

Tak wygląda noga wojownika po walce. Nie był w stanie chodzić
Takeru Segawa mocno ucierpiał w ostatniej walce (Instagram, Takeru Segawa)

Takeru Segawa jest filigranowym, ale bardzo walecznym sportowcem. Mierzący 168 centymetrów wojownik waży 60 kilogramów. Wyspecjalizował się w karate oraz kickboxingu. Za nim 47 zawodowych walk, w których poniósł cztery porażki.

Na wzrost popularności Takeru Segawy miało wpływ również założenie profilu na YouTube. Jego kanałowi brakuje dużo do największych twórców na świecie, ale filmy na nim zostały obejrzane około 40 milionów razy.

Japończyk ma za sobą bolesną porażkę. Bolesną z kilku powodów. Poniósł ją na gali w Tokio z legendarnym Superlekiem Kiatmuu9 z Tajlandii. Pięciorundowa walka zakończyła się werdyktem sędziów, którzy wypunktowali zwycięstwo Taja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem

Porażka okazała się bolesna również z powodu urazu, którego doznał Takeru Segawa. Noga Japończyka nie dość, że została solidnie okopana przez przeciwnika, to jeszcze doszło w niej do naderwania mięśnia.

Sportowiec opublikował w sieci zdjęcie, które pokazuje, jak poważnie ucierpiała noga w pięciorundowej walce. Nieomal cały zewnętrzny fragment od uda do kolana był posiniaczony.


"Dziękuję za wszystkie komentarze i wiadomości" - napisał kickboxer w mediach społecznościowych.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Kontuzja nie wymagała długiej hospitalizacji. Takeru Segawa opuścił szpital o własnych siłach, ale niekoniecznie na własnych nogach. Kickboxer potrzebował kuli, ponieważ nie mógł oprzeć ciężaru ciała na uszkodzonej nodze.

Autor: SSZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić