Adrian Hulbój| 
aktualizacja 

Wielkie nerwy Kowalczyka w trakcie meczu Legii. Ten wpis mówi wszystko

2

W czwartek Legia Warszawa mierzyła się na wyjeździe z bośniackim Zrinjskim Mostar w Lidze Konferencji Europy. Chociaż spotkanie nie zachwyciło poziomem, miało w sobie sporo dramaturgii. Mecz w swoim charakterystycznym stylu skomentował były piłkarz, Wojciech Kowalczyk.

Wielkie nerwy Kowalczyka w trakcie meczu Legii. Ten wpis mówi wszystko
Na zdjęciu Wojciech Kowalczyk (YouTube)

W czwartek Legia Warszawa ograła na wyjeździe Zrinjski Mostar w ramach trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Stołeczny zespół wygrał 2:1, ale spotkanie długo nie układało się po jego myśli.

W 30. minucie za sprawą Nemanji Bilbiji gospodarze wyszli na prowadzenie. Legia zdołała jednak odwrócić losy meczu - już dwie minuty po stracie bramki było 1:1, a samobójczego gola strzelił Slobodan Jakovljević. W 62. minucie gola na 2:1 dla warszawskiej drużyny zdobył Blaz Kramer.

Mimo że goście utrzymali prowadzenie do końca spotkania, do ostatnich sekund musieli drzeć o końcowy wynik. W 68. gol Matiji Malekinusicia został anulowany przez VAR, a w doliczonym czasie gry Zrinjski mógł doprowadzić do remisu, jednak znakomitą sytuację zmarnował Stipe Radić.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: młody polski bramkarz bohaterem. Ależ to było piękne!

Dramatyczny przebieg spotkania w charakterystycznym stylu skomentował Wojciech Kowalczyk. Były piłkarz m.in. Legii Warszawa i aktualny ekspert Kanału Sportowego i Weszło.pl następująco spuentował emocje towarzyszące widowisku.

Ile to zdrowia człowiek straci, by oglądać ligę konferencji - napisał.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Komentarz Kowalczyka dobrze oddaje to, jak wiele nerwów kosztował ten mecz zagorzałych kibiców Legii. Jak widać, do tego grona należy też były reprezentant Polski, który dla stołecznego klubu wystąpił w 124 meczach, zdobywając 42 bramki.

Wyjazdowe zwycięstwo Legii może być kluczowe w kontekście awansu do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Obecnie stołeczny zespół z sześcioma punktami przewodzi stawce grupy E. Za plecami "Legionistów" znajduje się Aston Villa z Mattym Cashem w składzie, która zgromadziła tyle samo oczek. Z kolei Zrinjski Mostar i holenderski AZ Alkmaar zdobyły dotąd po trzy punkty.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić