Zaskakujące ogłoszenia w Norwegii. Tak chcą zdobyć bilety na mecz

Zainteresowanie meczem rewanżowym w półfinale piłkarskiej Ligi Europy pomiędzy Bodo/Glimt i Tottenhamem przerosło wszelkie oczekiwania. Za niedostępne już w sprzedaży bilety kibice oferują ryby i mięso z renifera. W ten sposób obchodzą zakaz.

Zawodnicy Bodo/Glimt Zawodnicy Bodo/Glimt
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2025 Getty Images
Anna Wajs-Wiejacka

Zainteresowanie rewanżowym meczem półfinałowym Ligi Europy (LE) pomiędzy Bodo/Glimt a Tottenhamem jest tak ogromne. Jak przypomina Polska Agencja Prasowa, choć pierwszy mecz w Londynie zakończył się zwycięstwem Tottenhamu 3:1, jednak w Bodø panuje przekonanie, że norweski zespół odrobi straty i awansuje do finału LE. Media opisują atmosferę w mieście jako wyjątkowo gorącą przed tym historycznym wydarzeniem.

Stadion Aspmyra w Bodø pomieści zaledwie 8200 widzów, a po uwzględnieniu biletów dla posiadaczy karnetów sezonowych oraz puli zarezerwowanej przez UEFA, w sprzedaży pozostało jedynie 480 biletów. Na te miejsca ustawiło się w kolejce ponad 50 tysięcy Norwegów.

W Norwegii sprzedaż biletów z zyskiem jest nielegalna, co jednak nie powstrzymało kibiców. Ci znaleźli lukę w prawie, bo dozwolona jest wymiana towarowa. W związku z tym pojawiły się ogłoszenia oferujące w zamian za bilety dorsza lub mięso z renifera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

#dziejesiewsporcie: Nagranie cudownego gola podbija świat. Strzelono go w Polsce

Ryby i mięso renifera za bilet. Tak obchodzą prawo

Torbjørn Eide, menedżer produkcji w hodowli ryb, zaoferował 5 kilogramów suszonego dorsza o wartości około 200 euro i niemal natychmiast otrzymał odpowiedź oraz upragniony bilet. Nils Erik Osheim zaproponował 5 kilogramów polędwicy z renifera i również zapewnił sobie wejściówkę.

Miałem numer 40000 w kolejce biletowej, więc szanse były praktycznie zerowe, a kupiec natychmiast zgodził się na delikatesowe mięso, które w sklepie jest bardzo drogie" - stwierdził - powiedział Osheim, cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Prawniczka potwierdza, że takie wymiany w Norwegii są całkowicie legalne, "ponieważ obie strony ustalają wartość swoich produktów na wymianę". W przypadku odsprzedaży biletu z zyskiem wówczas taka transakcja "podchodziłaby pod paragraf czarnego rynku" i byłaby zakazana.

Nie tylko brakuje biletów na mecz, ale także na loty do Bodø, dokąd tysiące kibiców udają się, aby przeżyć atmosferę spotkania w pubach i strefach kibica z dużymi ekranami. Brakuje również miejsc w hotelach, a noclegi prywatne kosztują po kilkaset euro. Według lokalnych mediów licencje na transmisję meczu wykupiły nie tylko puby i restauracje, lecz także prawie wszystkie świetlice i lokale stowarzyszeń w mieście.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"