Zaskakujące wyznanie gwiazdy skoków. "Nie wstydzę się tego"

Markus Eisenbichler przystąpił do nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. W ostatnim czasie miał jednak problemy, o których zdecydował się niedawno opowiedzieć.

Wisła, 05.11.2022. Niemiec Markus Eisenbichler podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle, 5 bm. (mk) PAP/Grzegorz MomotZaskakujące wyznanie gwiazdy skoków. "Nie wstydzę się tego"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Grzegorz Momot

Inauguracyjny weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich nie był udany dla reprezentacji Niemiec. Na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle odbyły się dwa konkursy i w obu podopieczni Stefana Horngachera spisali się słabo. Dwukrotnie w czołowej dziesiątce zmagań zabrakło choćby jednego przedstawiciela Niemiec.

W obu konkursach oglądaliśmy jednego z czołowych niemieckich skoczków, Markusa Eisenbichlera. W sobotę zajął on 13. miejsce, a w niedzielę był 20. Jak wyznał, jeszcze niedawno jego przyszłość w skokach narciarskich stała pod dużym znakiem zapytania.

Pod koniec zimy zauważyłem, że pasja nie jest we mnie już tak paląca, jak kiedyś. Myślałem wtedy, co może być tego przyczyną. Nadal mi się to podobało, ale brakowało mi takiego kopniaka - ujawnił skoczek, cytowany przez portal sport1.de.

Dalej Eisenbichler wyznał, że zdecydował się, aby skorzystać z pomocy z zewnątrz.

Wcale się tego nie wstydzę, ponieważ nie chciałem wpaść w fazę depresyjną - ocenił.

W lecie reprezentant Niemiec niezbyt często pojawiał się na skoczni. Wciąż ma jednak w sobie zapał, aby rywalizować z najlepszymi.

Było kilka placów budowy o charakterze prywatnym i sportowym. Oczywiście ode mnie zależało, na czym się skoncentruję - dodał.

Markus Eisenbichler jest jednym z najbardziej utytułowanych niemieckich skoczków w historii. Na koncie ma sześć złotych medali mistrzostw świata, brązowy medal igrzysk olimpijskich, trzy medale mistrzostw świata w lotach. W sezonie 2020/21 zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

#dziejesiewsporcie: wyjątkowe momenty Xaviego. Nie zabrakło Lewandowskiego

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
"Jak kadr z filmu kryminalnego". Leśniczy nie mógł uwierzyć własnym oczom
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Katastrofalne skutki cyklonu na rajskiej wyspie. Wciąż szukają 214 osób
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Drony nad bazą atomowych okrętów podwodnych. Francuskie wojsko otworzyło ogień
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Dwulatek wpadł do szamba. Teraz szpital przekazał dobre wieści
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów