Setki martwych zwierząt wyrzuconych na brzeg. Wstrząsający widok

Na Sri Lance woda wyrzuciła na brzeg setki martwych zwierząt. To efekt katastrofy kontenerowca przewożącego niebezpieczne chemikalia. Statek jakiś czas temu zatonął u wybrzeży wyspy.

Sri Lanka. Woda wyrzuciła na brzeg setki martwych zwierząt (zdj. poglądowe)Sri Lanka. Woda wyrzuciła na brzeg setki martwych zwierząt (zdj. poglądowe)
Źródło zdjęć: © Getty Images
Jan Manicki

Do katastrofy kontenerowca X-Press Pearl doszło pod koniec maja w pobliżu stolicy Sri Lanki, Kolombo. Od tego czasu woda wyrzuciła na brzeg 176 martwych żółwi, 20 delfinów i 4 wieloryby. Eksperci obawiają się, że wrak statku może stanowić zagrożenie dla środowiska przez dziesięciolecia.

Podczas pory monsunowej nigdy nie mamy do czynienia z martwymi zwierzętami na tak dużą skalę. Większość z nich woda wyrzuciła na zachodnim wybrzeżu wyspy, właśnie tam, gdzie doszło do katastrofy – ocenił minister środowiska Mahinda Amaraweera.

"Toksyczna zupa" u wybrzeży Sri Lanki. Woda wyrzuciła na brzeg martwe zwierzęta

Kontenerowiec X-Press Pearl przewoził 278 ton mazutu i 50 ton oleju napędowego. Na pokładzie znajdowało się także 25 ton kwasu azotowego oraz inne chemikalia.

Mierzący 186 metrów statek opuścił indyjski port Hazira 15 maja. Wkrótce po tym zacumował w Kolombo. 20 maja na kontenerowcu wybuchł pożar, który doprowadził do zatonięcia jednostki.

Katastrofa może spowodować utworzenie się w okolicy "toksycznej zupy" – oceniają ekolodzy.

W pobliżu wraku statku znajdują się jedne z najbardziej dziewiczych plaż na Sri Lance. Niedługo po katastrofie zauważono na piasku ślady oleju i innych substancji chemicznych. Woda wyrzuciła na brzeg także elementy kontenerowca.

Rząd Sri Lanki domaga się od armatora jednostki 40 mln dolarów (ok. 150 mln zł) zadośćuczynienia. Ma pokryć to koszty zwalczania pożaru. Urzędnicy chcą z tych pieniędzy wypłacić także odszkodowania dla okolicznych rybaków.

Pożar statku u wybrzeży Sri Lanki. Rząd stawia zarzuty załodze kontenerowca

Zdaniem przedstawicieli lankijskiego rządu pożar był spowodowany wyciekiem kwasu azotowego. Silnie żrąca substancja służy do produkcji nawozów i materiałów wybuchowych. Załoga jednostki miała wiedzieć o problemie od 11 maja.

Marynarze potwierdzili, że mieli informacje o wycieku. Podkreślają jednak, że zarówno Indie, jak i Katar odmówiły przyjęcia statku w jednym ze swoich portów. Mieszkańcy Sri Lanki mają pretensje do urzędników, że pozwolili statkowi na zacumowanie w ich kraju.

Rosyjski kapitan statku otrzymał zakaz opuszczania Sri Lanki. W czwartek stawił się w sądzie, aby złożyć w tej sprawie wyjaśnienia. Wkrótce mają zostać mu postawione zarzuty. W sprawie oskarżonych jest także 14 marynarzy. Proces ma ruszyć 15 lipca.

Obejrzyj także: Sri Lanka zaostrza prawo. Zakazuje noszenia burek i zamyka islamskie szkoły

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 19.12.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
Tragedia w Hiszpanii. Turystkę z Niemiec porwały fale
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
28-latka nie żyje. Rodzina o sprawie pani prokurator. "Dla mnie to jest kpina"
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Pożar w Zakopanem na Krupówkach. To ta restauracja spłonęła
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Turyści nie będą zadowoleni. Podejście do fontanny będzie płatne
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach