Rosyjskie propagandowe media pokazali nagranie, na którym rosyjski żołnierz chwali się "zdobyciem czołgu Leopard", które trafiają do Ukrainy z krajów zachodnich. Nie mógł jednak pokazać go dziennikarzom, bo, jak zapewnia, "pojazd został celowo zatopiony".
Nieznany sprawca narysował białą farbą literę "Z" na rosyjskim czołgu, który został zniszczony w Ukrainie i stanął w Muzeum Wolności w holenderskim mieście Groesbeek - piszą lokalne media. Symbol ten jest uznawany za znak wsparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W mediach społecznościowych pojawił się film z obwodu ługańskiego. Widać na nim rosyjski czołg, który celowo wjechał w samochód. Wszystko dlatego, że ten... chciał go wyprzedzić. W rezultacie kierowca i pasażerowie auta zostali ciężko ranni.
Szef obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj opublikował zdjęcia z okolic Kreminnej, na których widać zniszczony rosyjski sprzęt. To "Terminator", którym chwaliła się kremlowska propaganda. Obrońcy Ukrainy dosłownie go zmietli z powierzchni ziemi. Wszystko wskazuje na to, że jest to pierwszy taki przypadek.
Rosjanie pochwalili się wysłaniem na wojnę w Ukrainie czołgów T-14 Armata, które uważane są za najnowocześniejsze wyprodukowane w Rosji pojazdy. Brytyjski wywiad dotarł do danych, że sprzęt nie jest jednak wykorzystywany przez "niepewność co do ich stanu technicznego".
Obrońcy Ukrainy wciąż nie dają się Rosjanom. Na najnowszym filmie, który rozprzestrzenia się po mediach społecznościowych, widzimy, jak ostrzelali rosyjski czołg. Żołnierze armii Władimira Putina spanikowali.
Ukraińscy żołnierze nadal udowadniają swoją niezwykłą odwagę. W mediach społecznościowych pojawiło się właśnie nagranie z drona, na którym widać spadochroniarza mierzącego się z czołgiem. Starcie mrozi krew w żyłach.
Na tymczasowo okupowanym Krymie Rosjanie nieumyślnie wystrzelili z naprawianego przez siebie czołgu - podaje kanał "Baza". Pocisk trafił w prywatny dom w okolicach Dżankoja i zranił 11-letnią dziewczynkę, która trafiła do szpitala.
Czołg należący do sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej wyleciał w powietrze. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo, na którym widać, w jaki sposób to się stało. Otóż Rosyjski żołnierz, jak gdyby nigdy nic postanowił przejechać przez zaminowane pole.
Żołnierze z 72. brygady im. Czarnych Kozaków pokazali, jak zniszczyli czołg okupantów od pierwszego strzału z granatnika. Wideo zostało opublikowane przez służbę prasową oddziału.
Ukraińskie siły zbrojne w efektowny sposób zniszczyły rosyjski czołg, który stanął w płomieniach. Pojazd nadaje się już tylko na złom.
Obrońcy Ukrainy zaciekle walczą z rosyjskimi najeźdźcami. Ich upór przynosi rezultaty. W obwodzie ługańskim udało się wyeliminować kolejnych wrogów. Precyzyjne uderzenie Ukraińców zostało nagrane, a film trafił do sieci. Rosyjscy żołnierze jadący czołgiem nie mieli szans tego przeżyć.
Ukraiński żołnierz samodzielnie zaatakował rosyjski czołg ze zwykłym granatem ręcznym w dłoni. W środku pojazdu mogli wówczas przebywać najeźdźcy. Nagraniem z brawurowej akcji wojskowi podzielili się w mediach społecznościowych.
W sieci ukazało się drastyczne, lecz na swój sposób dość ironiczne nagranie z frontu. Widać na nim rosyjskiego żołnierza, pokazującego środkowy palec w kierunku ukraińskiego drona. Chwilę później urządzenie brutalnie "zemściło się" za tę zniewagę.
W obronie Kijowa podczas ostrej fazy rosyjskiej inwazji użyto radzieckich czołgów - informuje Muzeum II Wojny Światowej w Kijowie. "Trzymały obronę w najcięższe dni i opierały się inwazji. Dziękujemy za służbę" - pisze muzeum na Facebooku.
Rosjanie wizerunkowo zdecydowanie przegrywają wojnę w Ukrainie. W internecie pojawiło się kolejne nagranie pokazujące zniszczony rosyjski sprzęt. "Bohaterem" filmiku jest T-90.
Ukraińscy żołnierze nie zawsze niszczą rosyjskie jednostki. Niektóre po walkach są prawie całe, ale wymagają naprawy. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy pokazał, jak rosyjski sprzęt po drobnym remoncie pomaga Ukraińcom w walce.
Z niezwykłą precyzją rakieta wystrzelona przez ukraińskich żołnierzy uderzyła w rosyjski czołg. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo, na którym widać pozostałości maszyny.