Czołg T-72B3 to fundament rosyjskiej broni pancernej. Choć jest uznawany za udaną modernizację starego T-72, jego jakość pogarsza się z czasem. W filmie, który krąży w mediach społecznościowych, armia Ukrainy chwali się zniszczeniem tego czołgu. Wystarczył jeden granat.
W okolicach Krasnohoriwki pojawił się dziwny "czołg". Gdy przyjrzymy się bliżej, to okazuje się, że to kolejna mierna modyfikacja T-72. Internauci nie mogą powstrzymać się od śmiechu.
Tak efektownej eksplozji czołgu dawno nie było. Ukraińska 47. Brygada Zmechanizowana pochwaliła się kolejnym spektakularnym atakiem na rosyjską jednostkę pancerną pod Awdijiwką. Trzy drony zaatakowały i zniszczyły T-72B3M, który po prostu zamienił się w kulę ognia.
Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował, że 1. do Warszawskiej Brygady Pancernej dotarł transport operacyjny. To nowe czołgi M1A1 Abrams. To kolejna dostawa amerykańskiego sprzętu w ramach umowy opiewającej na kwotę 1,4 mld dolarów.
Rzadko spotyka się sytuację, gdy pojazdy wojskowe wdają się w kolizję z cywilnymi samochodami. Jeszcze rzadszy jest zaś widok czołgu, który sam jest winny takiemu wykroczeniu. Takie rzeczy dzieją się, a jakże, tylko w Rosji. To tam prowadzący pojazd pancerny wjechał w osobówkę na skrzyżowaniu.
Do sieci trafiło zdjęcie rosyjskiego czołgu T-90M z ukraińskiego frontu, który został przebudowany przez okupantów tak, by maszyna była odporna na ataki dronów oraz miny przeciwpancerne. Flagowa maszyna rosyjskiej armii wygląda jak kupa złomu, a Ukraińcy wiedzą swoje. Te modyfikacje nic nie pomogą.
W ubiegłym tygodniu do sieci trafił filmik pokazujący pierwsze poważne uderzenie w Abramsa, czołg amerykańskiej produkcji. Rosyjska propaganda uważa to za wielki sukces - zapowiedziano wysokie nagrody dla żołnierzy.
W mediach społecznościowych pojawiło się nietypowe zdjęcie rosyjskiego czołgu T-80BW. Dobudowana konstrukcja była sprzętem przeciwminowym, który w przypadku tego konkretnego egzemplarza nie sprawdził się najlepiej. Czołg miał niszczyć miny. Jednak sam wyleciał w powietrze.
W trakcie wojny w Ukrainie wielokrotnie rosyjscy żołnierze zachowywali się irracjonalnie. Kolejny dowód znaleźliśmy w mediach społecznościowych. Otóż rosyjski czołg T-90S chciał ściągnąć T-64BW, który wjechał na minę i... sam wjechał na minę. To trzeba zobaczyć, okupanci stracili dwie maszyny, zamiast jednej.
Wciąż trwają zaciekłe walki o Awdijiwkę, a rosyjska armia ponosi ogromne straty działając wokół miasta. Traci przy tym ogromne ilości sprzętu i ludzi, bo ma zdobyć twierdzę za wszelką cenę. Jeden czołg przepadł okupantom na dobre, gdy ustawili go w basenie. I nie potrafili wyjechać maszyną na brzeg.
Radziecki czołg T-55, który ma 65 lat, został przyłapany na polu walki w Ukrainie. Leciwy pojazd na wojnie służył żołnierzom Putina, którzy braki sprzętowe łatają zabytkami.
Ukraińscy żołnierze alarmują o brakach w broni i amunicji. Z tymi samymi problemami borykają się rosyjscy żołnierze, a na front trafiły właśnie czołgi T-55, czyli konstrukcje sprzed kilku dekad. Byli wojskowi nie mają wątpliwości, że miejsce tych maszyn nie jest na wojnie, ale w muzeum. Ukraińcy są w szoku, tak samo jak ich wrogowie.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które zarejestrowało starcie pomiędzy bojowym wozem piechoty Bradley, a rosyjskim czołgiem. Arma Władimira Putina była w tym pojedynku kompletnie bez szans.
Ukraińskie ministerstwo obrony prezentuje sposób, w jaki wojsko Ukrainy niszczy sprzęt wroga. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać nadlatującego drona, który atakuje rosyjski czołg. Atak był udany. Wojskowy pojazd został doszczętnie zniszczony.
Kolejny dzień na polu walki przyniósł kolejne bolesne straty dla rosyjskiej armii. Siły Zbrojne Ukrainy niszczą sprzęt okupantów i zatrzymują ich kontrataki. Tak było na Zaporożu, gdzie zniszczono czołg T-72B3M.
Rosyjskie propagandowe media pokazali nagranie, na którym rosyjski żołnierz chwali się "zdobyciem czołgu Leopard", które trafiają do Ukrainy z krajów zachodnich. Nie mógł jednak pokazać go dziennikarzom, bo, jak zapewnia, "pojazd został celowo zatopiony".
Nieznany sprawca narysował białą farbą literę "Z" na rosyjskim czołgu, który został zniszczony w Ukrainie i stanął w Muzeum Wolności w holenderskim mieście Groesbeek - piszą lokalne media. Symbol ten jest uznawany za znak wsparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
W mediach społecznościowych pojawił się film z obwodu ługańskiego. Widać na nim rosyjski czołg, który celowo wjechał w samochód. Wszystko dlatego, że ten... chciał go wyprzedzić. W rezultacie kierowca i pasażerowie auta zostali ciężko ranni.