Kradną na potęgę! Tylko w środę 13 marca tatrzańscy policjanci ukarali mandatami cztery osoby zatrzymane na kradzieżach sklepowych w Zakopanem.
Okazuje się, że w poprzednim roku auta były kradzione częściej, niż w 2023. Różnica to aż 36 procent! Złodzieje sięgają po sprytne triki. Część ukradzionych aut przewożą natomiast przez wschodnią granicę, po czym pojazdy znikają już bezpowrotnie.
21-latek ze Słupska schował się w wersalce, aby nie znalazła go policja. Niestety, poszukiwany nie przewidział, że zdradzi go... własny pies. Wesoły kundelek bardzo szybko ujawnił kryjówkę właściciela, radośnie merdał ogonem. Mężczyzna odsiedzi karę za kradzieże, tak samo jak jego matka.
Kasy samoobsługowe są postrzegane jako innowacyjne rozwiązanie. W Polsce zdobywają one na popularność, są umieszczane w coraz większej liczbie sklepów. Jednakże, poza granicami naszego kraju zauważono tendencję do stopniowej rezygnacji z tego systemu. Dlaczego?
Przedsiębiorcy apelują do ministra sprawiedliwości. Domagają się, by kradzież była ścigana od kwoty 500 zł, a nie 800 zł. - Kradzieże w sklepach to plaga - podkreśla Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Każdego dnia w sklepach dochodzi o kradzieży. Czasami złodzieje "zabierają" sobie drobne przedmioty, a niekiedy sięgają po naprawdę drogie rzeczy. Kogo ochrona najczęściej przyłapuje na kradzieżach?
Branża hotelowa w Rzymie ostrzega przed nasilającymi się w ostatnim czasie kradzieżami. Ofiarami padają najczęściej osoby zza granicy. "Ryzyko, że turyści tu nie wrócą, jest wysokie" - ostrzegł prezes lokalnej federacji hotelarzy.
Burmistrz Londynu, Sadiq Khan, oraz tamtejsza Met Police poinformowały o potężnej pladze kradzieży smartfonów w stolicy Anglii. Według oficjalnych danych, złodzieje znajdują się w posiadaniu skradzionego urządzenia średnio co 6 minut.
Igrał, igrał, aż się doigrał. 38-letni złodziej przez kilka miesięcy bardzo skutecznie wymykał się z rąk mundurowych. Myślał, że pozostanie bezkarny. W końcu jednak wpadł w sidła funkcjonariuszy. Policjanci nie mogli uwierzyć w to, gdzie się skrył. Przecierali oczy ze zdumienia.
Plaga kradzieży podstawowych produktów spożywczych w polskich sklepach rośnie w zastraszającym tempie. Właściciele mniejszych sklepów decydują się coraz więcej produktów przenosić za ladę. - Olej, wędliny, sery: łupem złodziei pada wszystko, co znacznie podrożało - mówi właścicielka sklepu.
Wszechobecna drożyzna bardzo mocno dokucza Polakom. Między innymi szybkie ubożenie doprowadza do tego, że coraz więcej osób decyduje się na kradzieże. Branża handlowa twierdzi, że jeden z ruchów prezydenta Andrzeja Dudy stanowi dodatkową zachętę do zabierania produktów ze sklepów bez płacenia.
W trakcie wojny rosyjscy żołnierze szabrują Ukrainę, a z domów mieszkańców biorą dosłownie wszystko, co znajdą. Jeden z członków armii Putina ukradł kamerę, jednak problem w tym, że niczego nie zmienił w ustawieniach. Teraz prawdziwy właściciel kamery może codziennie obserwować życie okupanta.
Ukraińska kontrofensywa zmusza Rosjan do ucieczki z kolejnych okupowanych przez siebie obszarów. Jak donosi Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, żołnierze Władimira Putina stacjonujący pod Ługańskiem mają wywozić zrabowane przedmioty cywilnymi samochodami. W okolicy zaobserwowano ok. 300 pojazdów osobowych na tablicach z obwodu charkowskiego.
Niewiele zmienia się wśród rosyjskich wojskowych. Tak jak 80 lat temu kradli zegarki i kosztowności, dziś, podczas wojny w Ukrainie, kradną ponownie. Jednak to, z czym wzięto do niewoli dwóch Rosjan w pobliżu oblężonego Siewierodoniecka może budzić co najwyżej uśmiech politowania.
W sklepach na terenie Federacji Rosyjskiej odnotowano znaczny wzrost liczby kradzieży. Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie niektórym brakuje pieniędzy na podstawowe produkty spożywcze. To jedna z przyczyn nasilenia się drobnych przestępstw.
W sieci ukazują się kolejne dowody na to, że rosyjscy szabrownicy kradną wszystko, co wpadnie im w ręce. Na nowym nagraniu udostępnionym w mediach społecznościowych Ukraińcy przeszukują przejęte rosyjskie wozy. W środku znaleźli zrabowane przez Rosjan rowery, zabawki dla dzieci, a nawet... patelnie.
Policjanci coraz częściej odbierają zgłoszenia o kradzieżach dokonywanych przez nastolatków. Łupem padają głównie artykuły spożywcze. Najmłodszy złodziej miał 9 lat.
Zapotrzebowanie na części zamienne zgłaszają producenci samochodów na całym świecie. Metale szlachetne dzisiaj są bardziej pożądane niż złoto. To gratka dla złodziei, którzy ruszyli na łowy i kradną części aut na potęgę.