W opinii komentatora niemieckiej gazety "Berliner Zeitung" Donald Tusk wraca do polityki migracyjnej prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Klaus Bachmann twierdzi, że stosowana w Polsce "praktyka jest sprzeczna z europejskim i polskim prawem". Nadmienia, że wprowadził ją PiS, ale rząd Tuska jej nie uchylił, a nawet "uzupełnił".
W poniedziałek po południu niemiecka policja poddała rutynowej kontroli samochód 48-letniego Polaka. Po tym, co zobaczyli w schowku na drzwiach kierowcy, zdecydowali się przeszukać cały pojazd. To, co funkcjonariusze w nim znaleźli, szokuje.
Mazurskie Mamerki potrafią zaskakiwać. W czerwcu w kompleksie bunkrów z okresu II wojny światowej wykrywacze metalu wykryły duże elementy, znajdujące się pod powierzchnią ziemi. Okazało się, że to pozostałości wyposażenia kuchni i stalowych pieców. W czwartek 4 lipca poszukiwania ukrytych w ziemi "skarbów" będę kontynuowane. I to na oczach turystów!
Trwają poszukiwania 29-letniego Zbigniewa Kozubińskiego. Mężczyzna wracał do rodzinnego Gniezna z Krefeld w Niemczech, gdzie pracował. Kierowca busa, którym podróżował, wysadził go pod Berlinem, choć 29-latek był ciężko pobity. Później zapadł się pod ziemię.
Mocne słowa Beaty Szydło po spotkaniu Donalda Tuska i Olafa Scholza. Była premier twierdzi, że niemiecki kanclerz zlekceważył Polaków. Dostało się też szefowi polskiego rządu. - Tusk się z tego cieszy - napisała w serwisie X europosłanka PiS.
Niemiecki Business Insider wziął na tapet polską gospodarkę. Dziennikarze podkreślili, że "kwitnie". Jednocześnie zwrócili uwagę na to, że Niemcy pod kątem gospodarczych wzrostów wypadają słabiej od naszego kraju. Niemiecka prasa odniosła się też do ruchów Donalda Tuska.
Julian Nagelsmann podszedł do trybun po wygranym meczu z Danią o awans do ćwierćfinału Euro 2024. Klaas Heufer-Umlauf był przekonany, że selekcjoner reprezentacji Niemiec postanowił przywitać się właśnie z nim. Tylko, no właśnie, chodziło o kogoś zupełnie innego.
Jak bardzo niemieckie wybrzeże różni się od polskiego? Okazuje się, że różnice widoczne są gołym okiem. Polska turystka zauważyła, że u naszych zachodnich sąsiadów nie ma tłumów, śmieci na plaży i parawanów. To jednak nie wszystko.
Niemiecki generał dowodzący oddziałami NATO mówi wprost: Rosja posiada już potencjał, który mógłby umożliwić wywołanie kolejnego konfliktu. Dodaje, że kraje członkowskie sojuszu muszą wykorzystać czas, by się przygotować i ostatecznie zapobiec wojnie.
Niepokój ogarnął Kolonię. Niemieccy policjanci prowadzą dochodzenie w sprawie serii tajemniczych eksplozji w apartamentowcach w dzielnicach Muelheim i Buchheim, a także w Engelskirchen. Jak twierdzą, wybuchy są ze sobą powiązane.
Wczasowicz z Saksonii podczas wakacji nad Morzem Bałtyckim znalazł na złoty skarb. Według ekspertów znalezisko ma "wyjątkowe znaczenie historyczne". Do sensacyjnego odkrycia doszło na położonej niedaleko polskiej granicy wyspie Rugia.
Niemiecki saksofonista dzięki internetowi stał się jedną z gwiazd trwającego turnieju Euro 2024. Mężczyzna bawi się z ludźmi w strefie dla fanów, prowadzi doping i jest ich bohaterem. Kibice już okrzyknęli go objawieniem turnieju. Domagają się też, by zagrał podczas ceremonii zamknięcia turnieju w Berlinie.
W Chemnitz z Niemczech doszło do bardzo niebezpiecznego incydentu. Grupa młodych mężczyzn zaatakowała 21-letnią kobietę. Na miejsce szybko przybyli świadkowie, którzy usłyszeli wołanie ofiary o pomoc. Jak informuje policja, sprawcy to syryjscy obywatele.
Przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SDP) jest za utrzymaniem wyrywkowych kontroli na granicy z sąsiednimi krajami, w tym z Polską. Kontrole wprowadzono ostatnio w związku z Euro 2024. Lider SDP chce, żeby trwały także po turnieju.
Sygnety z trupią czaszką, popiersia Hitlera i... orzeszki w puszkach z napisem: Cyklon B. Niemiecki przedsiębiorca produkował bezkarnie nazistowskie pamiątki w Polsce. Nie do wiary, co zrobił, gdy proceder wyszedł na jaw.
Na autostradzie A12 w Niemczech doszło do groźnego zdarzenia. "Markische Onlinezeitung" donosi, że samochód z Polski uderzył w duży pojazd odpowiadający za utrzymanie autostrady.
Nawet 50 tys. odrzuconych azylantów może czekać w Niemczech na deportację. Deutsche Welle donosi, że tuż przy granicy z Polską może powstać centrum wyjazdowe dla migrantów, które może przyśpieszyć procedurę. Ma to być pierwszy ośrodek na wschodzie kraju. Mieszkańcy protestują.
Wkładając do kieszeni gumę lub pijąc niezapłaconą wodę, możemy narazić się na poważne konsekwencje prawne w Niemczech. Często spotykana w Polsce sytuacja jest niedopuszczalna u naszych zachodnich sąsiadów. Wprost mówi o tym prawniczka, dr Kamila Matthies.