Sosnowieccy policjanci interweniowali po uzyskaniu informacji o nietrzeźwych osobach opiekujących się maleńkim dzieckiem. Pijana matka, która obawiała się poważnych konsekwencji, ukryła przed mundurowymi 11-miesięczną córkę w zaroślach. Policjanci zaopiekowali się dziewczynką. Jej 31-letnia matka była poszukiwana, miała niemal 3 promile alkoholu we krwi.
Jak informuje Interia, we wtorek doszło do tragedii na Śląsku. 53-letni mężczyzna chciał usunąć gniazdo szerszeni na swojej działce, ale został zaatakowany przez owady. Ich użądlenia, mimo akcji strażaków i prowadzonej reanimacji, okazały się śmiertelne. Dokładną przyczynę zgonu wyjaśni sekcja zwłok.
Samochodowe rejestratory obrazu pełnią ważną rolę w dokumentowaniu niektórych zdarzeń drogowych. Pomagają m.in. wykryć sprawców kolizji, wypadków, czy też innych, niebezpiecznych zachowań. Na poniższym filmie opublikowanym przez policję można zobaczyć, jak kierująca autem osobowym cudem uniknęła śmierci.
Kierowcy jadący w sobotę 12 sierpnia trasą S1 na Śląsku nie mogli uwierzyć własnym oczom. Oto na pasie drogi ekspresowej pojawiła się toyota yaris, która poruszała się pod prąd. Materiał zarejestrowała jedna z podróżujących drogą i przesłała prowadzącym kanał "Stop Cham". Tragedia była o krok.
Gliwiccy policjanci jako pierwsi odpowiedzieli na rozpaczliwe wezwanie pomocy do kilkudniowego niemowlęcia. Dziecko zakrztusiło się pokarmem, było sine i nie oddychało. Dzięki szybko udzielonej pomocy, dziewczynka odzyskała funkcje życiowe. Matka powiedziała jedno, niezwykle ważne zdanie.
Kryminalni z Zespołu do walki z Handlem Ludźmi KWP w Katowicach zatrzymali małżeństwo z Bytomia podejrzane o organizowanie prostytucji i czerpanie z niego korzyści materialnych. Śledczy ustalili, że 51-latek i 43-letnia kobieta od wielu lat prowadzili swoją działalność.
Kolejne ukraińskie czołgi Leopard 2A4 trafiły do gliwickich zakładów Bumar Łabędy, gdzie zostaną naprawione i wrócą na front. Polskie zakłady pomogą przywrócić im gotowość bojową, a sprzęt powinien szybko pomóc w prowadzeniu działań na wschodzie. Niemieckie maszyny są tam bardzo potrzebne.
Do wybuchu w oczyszczalni ścieków w Bojszowach doszło w sobotę, 22 lipca. W wyniku eksplozji ranny został jeden z pracowników. Z wstępnych ustaleń wynika, że na terenie obiektu eksplodował pocisk artyleryjski. Na miejscu wypadku pracują służby.
Śląska policja ruszyła z kontrolami ciężarówek na drogach ekspresowych i autostradach. Tiry mogą wyprzedzać tylko w konkretnych przypadkach, ale i tak kierowcy lekceważą obowiązujące od 1 lipca prawo. Dlatego posypały się mandaty, a mundurowi zapowiadają, że to dopiero początek.
Do Sądu Rejonowego w Jaworznie trafił akt oskarżenia przeciwko 51-letniej pracownicy jednej ze spółek akcyjnych w Jaworznie. Kobieta zatrudniona jako kasjer podrabiała dokumenty rachunkowe i dokonywała szeregu oszustw, powodując straty na 62 tys. zł. Policjanci przedstawili jej ponad 3 tysiące zarzutów.
Tylko stosunkowo niewielka prędkość sprawiła, że nie doszło do tragedii. Policja zadecydowała, że winny wypadkowi jest kierowca samochodu, choć internauci mają w tej sprawie mocno podzielone zdanie.
Po sieci krążą przerażające nagrania ze Skoczowa (woj. śląskie). Widać na nich niepokojąco zachowującą się kobietę, prawdopodobnie będącą pod wpływem narkotyków. Kobieta rzucała się po podłodze sklepu, nie reagowała na próby kontaktu. Na miejscu pojawiła się policja.
Nad Jeziorem Pławniowickim w okolicach Gliwic doszło w niedzielę do tragicznego wypadku. Mężczyzna skoczył do wody "na główkę" i doznał poważnego urazu głowy oraz kręgosłupa szyjnego. Do akcji ratunkowej ruszył helikopter LPR, poszkodowany w poważnym stanie trafił do szpitala.
Właściciel plantacji truskawek w miejscowości Księży Las (gmina Zbrosławice w woj. śląskim) od kilku tygodni organizuje samozbiór truskawek. Mimo, że truskawki zbiera się samemu, wcale nie kosztują mniej niż na targowiskach. Oto, ile trzeba zapłacić za kilogram zebranych owoców.
Mieszkańcy Siemianowic Śląskich żyją w strachu, od kiedy 44-letni Marcin J. wyszedł na wolność. Pedofil, który odsiadywał wyrok za skrzywdzenie siedmiorga dzieci, znalazł się poza kontrolą policji i innych służb. Czy "Cyklop", jak na niego wołają, w ogóle powinien opuszczać zakład karny?
Śląscy policjanci pogrążyli się w żałobie. Po ciężkiej chorobie na wieczną służbę odszedł aspirant Marcin Kosiński, policjant Wydziału Ruchu Drogowego będzińskiej komendy. Funkcjonariusz miał 46 lat.
Dzikie zwierzęta potrafią zaskoczyć. Choć raczej stronią od zgiełku miasta, to zdarza się, że pojawią się w miejscu publicznym, wśród ludzi. Tak odważna okazała się sarna na Śląsku. Nie bacząc na klientów stacji benzynowej, leżała na podłodze i piła wodę z miski.