Przewidział, co nas czeka. Trafne wizje Billa Gatesa sprzed 20 lat
W wydanej w 1999 r. książce "Biznes szybki jak myśl" Bill Gates przedstawił wizje innowacji, które według niego miały stać się rzeczywistością w niedalekiej przyszłości. Przewidywania te okazały się niezwykle trafne.
Współzałożyciel Microsoftu słynie z precyzyjnych przewidywań. Dość wspomnieć, że już w 2015 r. alarmował, że świat może wkrótce zmagać się z nowym wirusem. Jego przemowa sprzed kilku lat stała się potem pożywką dla przeróżnych teorii spiskowych, jakoby pandemia była z góry zaplanowana przez amerykańskiego miliardera.
Zostawiając te teorie na bok, warto przyjrzeć się wizjom Gatesa z 1999 r., które miały być jego zdaniem konsekwencją naszego rozwoju technologicznego. To, co wtedy było jedynie w sferze rozważań jednego z najbogatszych ludzi świata, stanowi dziś ważną część naszej rzeczywistości.
Pokazali, co działo się w Jantarze. "Krajobraz jak po bitwie"
Miliarder już 22 lata temu przewidział na przykład powstanie internetowych porównywarek cen. Gates opisywał jej jako automatyczne usługi, które pozwolą zobaczyć ceny z różnych serwisów, ułatwiając znalezienie najtańszego produktu. Dziś mamy wiele witryn tego typu. Gates nie pomylił się również w kwestii nowoczesnych smartfonów.
Ludzie będą nosić przy sobie małe urządzenia, które pozwolą im na stały kontakt i prowadzenie biznesu z dowolnego miejsca. Będą mogli sprawdzać wiadomości, oglądać zarezerwowane loty, uzyskiwać informacje z rynków finansowych i robić wiele innych rzeczy – pisał były prezes Microsoftu.
Kolejną sprawdzoną prognozą okazały się płatności online. Gates twierdził, że ludzie będą załatwiać przez internet przeróżne sprawy finansowe, a rachunki będzie można opłacić bez wychodzenia z domu. Zakładał ponadto, że za pośrednictwem sieci pacjent skonsultuje się ze swoim lekarzem.
Czytaj także: Polski wizjoner. Lem przewidział powstanie tych urządzeń
Gates spodziewał się również powstania mediów społecznościowych. Jak pisał:
Powszechne staną się prywatne strony internetowe dla znajomych i rodziny. Umożliwią one prowadzenie rozmów na czacie i planowanie wydarzeń.
Miał także rację, prognozując, jak w przyszłości będą wyglądały nasze "cztery kąty". Przypuszczał na przykład, że pojawi się zaawansowany monitoring domu online. Oprócz tego wspominał o "osobistych asystentach", którzy pozwolą na inteligentną synchronizację różnych urządzeń. W nieco uproszczonej wersji sprawdziło się to w postaci Internetu Rzeczy.
Czytaj także: Ten Amerykanin już 100 lat temu znał losy świata
Gates słusznie założył, że możliwości globalnej sieci zostaną w sprytny sposób wykorzystane przez reklamodawców. "Urządzenia będą wyposażone w inteligentne reklamy. Będą one znały twoje nawyki zakupowe i wyświetlą reklamy dostosowane do twoich preferencji – pisał. I znów trafił w dziesiątkę – dokładnie tak działają obecnie reklamy kontekstowe.