Na karcie pokładowej odkrył niepokojące oznaczenie. Opowiada, co stało się później

Stewart Jackson leciał z Londynu do Nowego Jorku, żeby odwiedzić swoją dziewczynę. Dzień przed podróżą chciał się odprawić online, ale przy każdej próbie na stronie przewoźnika pojawiał się błąd. Mężczyzna poddał się więc i postanowił odprawić na lotnisku, gdzie czekała go niespodziewana informacja.

Na karcie pokładowej było charakterystyczne oznaczenieNa karcie pokładowej było charakterystyczne oznaczenie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  IKO

Stewart Jackson przybył o czasie na londyńskie lotnisko. Odprawa jednak nie przebiegła standardowo także i w tym przypadku.

Niespodzianka podczas odprawy

Pracownica lotniska wpisała do systemu numer paszportu pasażera i wyrwało jej się "Ach". Jackson przyznał, że w tym momencie był już pewny, że jest jakiś problem z jego biletem i nigdzie nie poleci.

Zobaczyła panikę w moich oczach i wyjaśniła, że przyczyną błędu podczas odprawy był fakt, że zostałem wyznaczony do dodatkowej kontroli - opowiada Brytyjczyk. - Zapewniła mnie, że nie ma się o co martwić i jest to czysto przypadkowe. Kontrola miała odbywać się jeszcze przed wejściem na pokład, a nie w Nowym Jorku, jak początkowo się obawiałem - dodaje.

Tajemniczy znak na karcie pokładowej

Na karcie pokładowej Jacksona widniał znak SSSS, który oznacza Secondary Security Screening Selection. Ta dodatkowa kontrola odbywa się na lotach z i do USA.

Podczas tej procedury pracownicy lotniska ponownie przeszukują pasażera i bagaż, który jest otwierany i szczegółowo sprawdzany.

Na szczęście dodatkowa kontrola bezpieczeństwa nie spowodowała, że Stewart musiał stać w kolejce dłużej niż inni pasażerowie.

- Podszedłem do bramki, kiedy wezwano moją grupę. Zobaczyli moją kartę pokładową i  skierowano mnie do specjalnego obszaru, gdzie ktoś inny był również przeszukiwany - opowiada Brytyjczyk. - Przeszukano mój bagaż, poproszono o zdjęcie butów. Wszystko działo się przed faktycznym wejściem na pokład wszystkich pasażerów, więc nie musiałem się stresować - dodaje.

Na karcie pokładowej było charakterystyczne oznaczenie
Na karcie pokładowej było charakterystyczne oznaczenie © Stewart Jackson

Źródło: The Sun

Pilot Airbusa lądował przy silnym wietrze. Świadkowie przecierali oczy ze zdumienia

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego