Nielegalne "występy" na Krupówkach. "Wykorzystują biedne dzieci"
Romskie kapele wciąż pojawiają się na zakopiańskich Krupówkach. Ich występy przyciągają uwagę wielu turystów. Nie brakuje jednak również osób oburzonych tym, że muzykantów nie udało się jeszcze usunąć z serca Zakopanego.
Obecność romskich kapel na Krupówkach nasila się szczególnie w okresie ferii zimowych, kiedy miasto odwiedza najwięcej przyjezdnych. Na deptaku można zobaczyć całe rodziny, które tańczą i zbierają pieniądze.
Muzycy, często w towarzystwie dzieci, gromadzą wokół siebie tłumy, prezentując proste piosenki i kontrowersyjne tańce. Wiele osób jest zdziwionych, że władze nie reagują na jawne łamanie przepisów, które obowiązują na terenie Parku Kulturowego.
Serwis gazeta.pl zauważa, że zgodnie z uchwałą Rady Miasta Zakopanego, wszelka działalność artystyczna i rozrywkowa na ulicach jest zabroniona, z wyjątkiem malarzy, portrecistów oraz wydarzeń organizowanych lub współorganizowanych przez burmistrza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ujawniono plan Trumpa. "Dosyć trudna rola ukraińskich polityków"
Turyści grzmią. "Jeszcze nikt ich nie przegonił?"
W mediach społecznościowych coraz więcej turystów dzieli się nagraniami z Krupówek, pokazując nielegalne występy romskich kapel. Niektóre z nich przedstawiają dzieci tańczące i przeliczające pieniądze zebrane od turystów, a nawet wykonujące gesty o charakterze obscenicznym.
Nie no prawdziwi górale i ich piosenki. Nic tylko jechać do Zakopanego
Jeszcze nikt ich nie przegonił? Gdzie straż miejska jest? Na pewno jakiegoś emeryta legitymują
I na co ci ludzie patrzą, jak wykorzystują biedne dzieci, zmarznięte i głodne? Co w tym fajnego? - grzmią internauci.
Jak podaje gazeta.pl, tylko 19 stycznia funkcjonariusze wylegitymowali 14 osób nielegalnie grających na ulicy i nałożyli trzy mandaty. W całym ubiegłym roku strażnicy przeprowadzili łącznie 4500 interwencji, czyli ponad 12 dziennie, a w bardziej pracowite dni nawet 40.
Pomimo to, złapanie grajków na gorącym uczynku bywa trudne, ponieważ na widok patrolu Romowie szybko przerywają grę i uciekają.
Władze miasta ogłosiły nabór do straży miejskiej, aby zwiększyć liczbę funkcjonariuszy i lepiej pilnować porządku podczas ferii zimowych. Sytuacja na Krupówkach staje się coraz bardziej napięta, a władze starają się znaleźć skuteczne rozwiązanie problemu.