"Patoimpreza" pod Ornakiem? Władze schroniska komentują

Turysta opisał "patoimprezę" w schronisku pod Ornakiem jakiej miał być świadkiem podczas noclegu w sobotę, 8 marca. Zaapelował także do właścicieli obiektu o pilnowanie ciszy nocnej. Wpis szybko zniknął z sieci, a obsługa schroniska komentuje pamiętny wieczór w rozmowie z o2.pl

Turysta opisał swój pobyt w schronisku pod Ornakiem. Obsługa zabrała głosTurysta opisał swój pobyt w schronisku pod Ornakiem. Obsługa zabrała głos
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | Tatromaniak

Impreza do 1:00 w nocy, pijani turyści w adidasach i brak reakcji ze strony obsługi. Taką sytuację z piątku 8 marca w schronisku PTTK na hali Ornak opisał w mediach społecznościowych jeden z turystów.

Mężczyzna przy okazji zaapelował do obsługi obiektu o pilnowanie ciszy nocnej i zwracanie uwagi nie przestrzegającym tej zasady turystom.

"Dotarliśmy do schroniska chwilę przed 22, a tam patoimpreza która trwała do 1 w nocy (...) jedna osoba kompletnie pijana postanowiła pogawędzić sobie jeszcze sama ze sobą " - relacjonuje i dalej pisze:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ekstremalna sytuacja w Zakopanem. "Było niebezpiecznie"

Schronisko jest do odpoczynku, szczególnie w nocy. Dlatego pytam czemu osoby tam pracujące nie potrafią zareagować?

O to, co wydarzyło się górskim schronisku w Dniu Kobiet zapytaliśmy panią Annę zawiadującą obiektem.

"Uważam iż turystyczny savoir vivre powinien być zachowany przez każdego gościa- turystę odwiedzającego schroniska jak i hotele czy pensjonaty i to jest sprawa oczywista " - zaznacza pani Anna w rozmowie z o2.pl

Z pewnością jednak po dniu aktywnym, turyści chętnie smakują piwko i atmosfera jest wesoła i gwarna - dodaje. - To spotykane jest na co dzień: posiady przy wspólnym stole, głośniejsze rozmowy, przygrywanie na gitarze - wymienia.

Kierowniczka schroniska zaznacza, że sala jadalna jest zamykana przed 22.00. Tak, aby panie z obsługi mogły ją posprzątać. Wtedy turyści opuszczają salkę i przenoszą się do pokojów lub na salkę wypoczynkową na piętrze.

I choć kobieta podkreśla, ze obsługa czasem napomina zbyt hałaśliwych turystów, tym razem nie było żadnych skarg od nocujących turystów, które wymagałyby interwencji.

Mając na uwadze strukturę pracy obsługi, nie jest możliwe by całą dobę pilnować zachowań turystów - podkreśla w rozmowie z o2 kierowniczka schroniska pod Ornakiem i dodaje, że szkoda, że autor wspomnianego wpisu nie skontaktował się z nią osobiście choćby poprzez oznaczenie obiektu na FB.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Krzyżówka z wiedzy ogólnej. Tylko mistrz odkryje wszystkie hasła
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop