Nie jedz tego mięsa. Już parę plasterków sprzyja rozwojowi raka

191

Chociaż wiele osób uważa, że suszona wołowina to zdrowa przekąska, WHO ostrzega, że jedzona regularnie może przyczyniać się do rozwoju groźnych nowotworów.

Nie jedz tego mięsa. Już parę plasterków sprzyja rozwojowi raka
(Pixabay)

Suszona wołowina to popularny przysmak przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, ale w Polsce również ma grono swoich wiernych fanów. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że suszona wołowina to przekąska doskonała – odżywcza i sycząca. Niestety, ale jej regularne spożywanie może wpłynąć negatywnie na nasze zdrowie. Jak ostrzega Światowa Organizacja Zdrowia, spożywanie wysokoprzetworzonego mięsa, w tym parówek, nuggetsów czy właśnie suszonej wołowiny może sprzyjać powstawaniu komórek nowotworowych.

Już 50 gramów takiego rodzaju mięsa dziennie zwiększa ryzyko rozwoju raka aż o 18 proc. W suszonej wołowinie znajdziemy nie tylko tłuszcze trans, które w nadmiarze są szkodliwe dla naszego serca, wątroby czy jelit, ale też sodu, którego nadmiar podnosi ciśnienie krwi, zwiększa ryzyko zawału i udaru mózgu oraz osteoporozy. Może też przyczynić się do rozwoju raka żołądka.

Eksperci od lat ostrzegają, że konserwanty, które znajdziemy w takim mięsie zwiększają ryzyko raka piersi, trzustki, wątroby czy jelita grubego. Suszona wołowina jest też często doprawiana cukrem, octem czy sztucznymi barwnikami i aromatami, by podnieść jej walory smakowe. Ich obecność w diecie nie pozostaje obojętna dla naszego organizmu.

Następnym razem, gdy będziesz miał ochotę na suszoną wołowinę, najlepiej dla twojego organizmu będzie, jeśli przygotujesz ją samodzielnie w domu.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić