Stosuj codziennie. Cholesterol przestanie zatykać żyły
Sposób, w jaki odżywiamy się na co dzień, ma ogromny wpływ na naszą kondycję zdrowotną. Powinny o tym pamiętać zwłaszcza osoby, które borykają się ze zbyt wysokim stężeniem cholesterolu we krwi. Żeby poprawić swój profil lipidowy i uchronić się przed rozwojem poważnych chorób warto zastosować dietę skandynawską.
Dieta skandynawska
Zaniem ekspertów żywieniowych dieta nordycka jest jednym z najzdrowszych sposobów odżywiania na świecie. Jest uboga w czerwone mięso i wysokoprzetworzone produkty mięsne, które zawierają znaczne ilości tłuszczów nasyconych.
Hyży podsumowuje 2025 w Polsce. Uderza w rząd i Nawrockiego
W skład diety skandynawskiej wchodzą takie produkty jak groch, kapusta, fasola, cebula, warzywa korzeniowe, gruszki, jagody, śliwki i jabłka. Znajdziemy w niej także żywność pełnoziarnistą, olej rzepakowy, olej z siemienia lnianego, niskotłuszczowe przetwory mleczne oraz ryby i owoce morza.
Ze względu na wysoką zawartość kwasów omega-3 i błonnika pokarmowego, ten model żywieniowy jest w szczególności polecany osobom ze zbyt wysokim poziomem złego cholesterolu LDL we krwi. Nie od dzisiaj wiadomo, że zaburzona gospodarka lipidowa przyczynia się do pojawienia się zmian miażdżycowych oraz rozwoju zawału serca i udaru mózgu. Dietę skandynawską powinny zastosować również pacjenci z cukrzycą typu 2, chorą wątrobą i dolegliwościami ze strony układu sercowo-naczyniowego. Prozdrowotne właściwości nordyckiego sposobu odżywiania potwierdzili naukowcy z Uniwersytetu w Kopenhadze.
"Wyniki badań osób, które przez sześć miesięcy były na diecie nordyckiej, okazały się znacznie lepsze – osoby te miały niższy poziom cholesterolu, niższy ogólny poziom tłuszczów nasyconych i nienasyconych we krwi oraz lepszą regulację poziomu glukozy w porównaniu z grupą kontrolną. Utrzymaliśmy stabilną wagę grupy na diecie nordyckiej, co oznacza, że poprosiliśmy te osoby, aby jadły więcej, jeśli zaczynały tracić na wadze. Nawet bez utraty wagi mogliśmy zaobserwować poprawę stanu ich zdrowia" - podkreślił jeden z autorów badań, kierownik Wydziału Żywienia, Ćwiczeń i Sportu Uniwersytetu Kopenhaskiego Lars Ove Dragsted.
