Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 
aktualizacja 

Te leki nie będą refundowane. Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję

33

Ministerstwo zdrowia zdecydowało, że leki na ADHD nie będą refundowane. Według resortu w ostatnim czasie doszło do wielu "nadrozpoznań" zaburzenia neurorozwojowego, zwłaszcza u osób dorosłych.

Te leki nie będą refundowane. Ministerstwo Zdrowia podjęło decyzję
Ministerstwo zdrowia zdecydowało, że leki na ADHD nie będą refundowane (pexels)

ADHD, czyli zespół nadpobudliwości psychoruchowej, to ogólna nazwa zaburzeń zachowania, które najczęściej ujawniają się u dzieci do około 5 roku życia. Jednak problem nie dotyczy jedynie najmłodszych. ADHD występuje u około 5-10 proc. dzieci i młodzieży oraz u około 3-5 proc. dorosłych. Jest to zatem dość powszechny rodzaj zaburzenia.

Uważa się, że przyczyną ADHD są nieprawidłowości w funkcjonowaniu ośrodkowego układu nerwowego – poszczególne struktury mózgu rozwijają się w nierównomiernym tempie. Charakteryzuje się to trudnościami w skupieniu uwagi i/lub nadpobudliwością i impulsywnością.

ADHD może prowadzić do znacznych ograniczeń w funkcjonowaniu szkolnym, zawodowym czy społecznym. Szacuje się, że aż 60% dzieci z ADHD w dalszym ciągu wykazuje objawy jako osoby dorosłe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozpoznanie ADHD

Nadpobudliwość psychoruchowa wymaga jak najwcześniejszej diagnozy i terapii. Niepodjęcie leczenia powoduje szereg komplikacji: m.in. niską samoocenę, niepowodzenia w nauce i życiu zawodowym, zaburzenia zachowania, depresję czy skłonności do uzależnień.

W ADHD stosuje się metody niefarmakologiczne oraz farmakoterapię.

Dorośli z ADHD nie mogą liczyć na refundację leków

Pacjenci w Polsce, którzy zostali zdiagnozowani dopiero w dorosłym życiu, nie mogą liczyć na refundację leków. W odpowiedzi na zapytanie portalu Gazeta.pl, Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w obecnym momencie nie są prowadzone żadne prace nad refundacją leków na ADHD u osób dorosłych.

Coraz większe problemy z dostępnością leków mogą doprowadzić do tego, że dorosłe osoby z ADHD nie otrzymają odpowiedniej terapii. Resort jednak nie widzi w tym problemu i powołuje się na opinie lekarzy psychiatrów, którzy stwierdzili wiele "nadrozpoznań" zaburzenia u osób dorosłych.

- Zgodnie z uzgodnieniami z ekspertami klinicznymi w zakresie psychiatrii nie rozważamy refundacji dla pacjentów rozpoznanych pierwszorazowo w dorosłości. (...) W przypadku ADHD jest bardzo dużo nadrozpoznań, szczególnie w życiu dorosłym. Świadczą o tym duże wzrosty konsumpcji substancji czynnych: metylfenidat albo atomoksetyna (na podstawie informacji z dokumentów realizacji recept). Naszym celem jest zagwarantowanie dostępu do leczenia opartego na najbardziej wiarygodnych danych - czytamy w stanowisku przekazanym portalowi Gazeta.pl przez Ministerstwo Zdrowia.

Diagnostyka nadpobudliwości psychoruchowej przez wiele lat dotyczyła głównie dzieci z najcięższym przebiegiem zaburzenia (zawłaszcza chłopców), jednak problem dotyczy również wielu osób dorosłych.

- Przez wiele lat diagnostyka ADHD w Polsce dotyczyła tylko dzieci z najcięższym przebiegiem tego zaburzenia. Osoby z łagodniejszymi formami były pozostawione same sobie, motywowane do walki z biologicznym niedoborem dopaminy za pomocą krytyki, kar oraz poczucia winy i wstydu - wskazał psychiatra Tomasz Kowalczyk w rozmowie z Gazetą.pl.

Dorosłe osoby z ADHD za leki muszą płacić samodzielnie - czasami nawet 500 złotych miesięcznie. W tej kwestii Ministerstwo Zdrowia nie planuje żadnych zmian.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić