Widzisz wypadek i dzwonisz na 112? Błąd. Lepiej wybrać inny numer

Widzisz wypadek, chcesz pomóc, dzwonisz na numer 112. To błąd, który może kosztować cenne minuty i w konsekwencji ludzkie życie. Gdzie powinno się dzwonić? Jakich błędów unikać, niosąc pomoc? Przed majówką pytamy o to ratownika.

Szkolenie z pierwszej pomocy przedmedycznej w Krakowie przechodzą wszyscy uczniowie 5 i 6 klas szkół podstawowych.Szkolenie z pierwszej pomocy przedmedycznej w Krakowie przechodzą wszyscy uczniowie 5 i 6 klas szkół podstawowych.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
W Polsce za słabe przygotowanie do udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej odpowiedzialne jest wadliwe prawo - uważa Oleksij Melnyk, ratownik medyczny i współtwórca programu Krakowscy Uczniowie Ratują Życie.

Okazuje się, że jedynie pracownicy szkół i placówek oświatowych mają ustawowy obowiązek cyklicznego przeszkolenia się z pierwszej pomocy przynajmniej raz na dwa lata. - W przypadku innych firm i zakładów pracy nie ma żadnych uregulowań prawnych, które by mówiły o tym, co ile lat należy odnawiać szkolenia z pierwszej pomocy - tłumaczy ekspert.

My, jako społeczeństwo, traktujemy szkolenia z pierwszej pomocy jak przykry obowiązek, za co później słono płacimy - mówi ratownik w rozmowie z o2.pl i podkreśla, że najlepiej udzielają pierwszej pomocy osoby, które mają takie przeszkolenie raz na rok. W dalszej perspektywie przekłada się to na większą przeżywalność ludzi po nagłym zatrzymaniu krążenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co zrobić gdy się zakrztusisz i nikogo nie ma w pobliżu?

By podnosić świadomość i umiejętności obywateli, powstał program Krakowscy Uczniowie Ratują Życie, w którym ratownicy medyczni we współpracy ze sportowcami z KSOS i przy wsparciu miasta szkolą uczniów i uczennice szkół w powiecie krakowskim z pierwszej pomocy.

Oleksy Melnyk przyznaje, że taki program to strzał w dziesiątkę. Klasy szóste, które przed rokiem brały udział w szkoleniu, prowadzą resuscytację krążeniowo oddechową na bardzo wysokim poziomie.

Większość tych uczniów ma wyniki na poziomie 90-100 procent, jeżeli chodzi o poprawność prawidłowego uciskania klatki piersiowej na fantomach monitorowanych - cieszy się w rozmowie z o2.pl ratownik.

Różnica między numerami 112 a 999. Wielu Polaków tego nie wie

Przy okazji ratownik medyczny zdradza, co najczęściej robimy źle w trakcie udzielania pierwszej pomocy. Okazuje się, że podstawowym błędem jest zły numer telefonu, na który dzwonimy, by wezwać pomoc.

Większość społeczeństwa nie zna różnicy pomiędzy numerami 112 i 999 - podkreśla Melnyk i dodaje, że średnio tracimy około dwóch minut, dzwoniąc pod nr 112.

Dyspozytor po wysłuchaniu nas, przełączy do kolejnego dyspozytora numeru 999, który będzie musiał od nas jeszcze raz zebrać wywiad, a to znacznie wydłuża czas. Pod nr 112 warto dzwonić w przypadku, kiedy do udzielenia pomocy jest potrzebna większa liczba sił i środków, a nie tylko jedna karetka - podkreśla.

Ratownik wymienia częste błędy podczas udzielania pierwszej pomocy

Kolejna rzecz to zadławienia, gdzie jak podkreśla ekspert - nie zawsze wystarczające będzie klepanie po plecach czy uciskanie nadbrzusza.

Często wystarczy zachęcać do kaszlu, bo to generuje duże ciśnienie w drogach oddechowych i może samoistnie wydalić z nich ciało obce - tłumaczy. - Dopiero kiedy jest ciężka niedrożność dróg oddechowych, wykonujemy pięciokrotne uderzenia między łopatkami i naprzemienne uciśnięcia nadbrzusza.

Melnyk dodaje, że reanimacja dziecka różni się od reanimacji osoby dorosłej, dodatkowo w przypadku najmniejszych dzieci odpowiedzialność jest większa:

Tutaj wiedza społeczeństwa jest na bardzo niskim poziomie. A przecież większość z nas ma do czynienia z dziećmi i powinniśmy umieć je ratować. Warto zatem wiedzieć, że w przypadku dziecka wzywamy pomoc dopiero po minucie reanimacji lub po pięciu wdechach ratunkowych, podczas gdy u osoby dorosłej robimy to natychmiast.

Ratownik medyczny tłumaczy, że przyczyną NZK (nagłe zatrzymanie krążenia przyp. red.) u dzieci w większości przypadków jest zakrztuszenie lub podtopienie, podczas gdy jego organy pozostają zdrowe.

Jeżeli szybko podejmiemy czynności ratunkowe, możemy uratować dziecko w minutę - zaznacza.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Tego dzieci nie powinny widzieć podczas sylwestra. Eskpertka wskazuje
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To  uderzyło we frekwencję
Bp Artur Ważny o lekcjach religii. To uderzyło we frekwencję
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Przyłapany w Lidlu. W tle 4900 zł. Wszyscy zobaczą jego twarz
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Obraził 12-latka za kolor skóry. Grozi mu więzienie
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Sensacyjne odkrycie. Skrzynie na dnie jeziora. Ujawnił, co skrywały
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Pani Jola wyszła na ogród. Te obrazki zapamięta na długo
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Nie płacił alimentów. Wpadł na lotnisku
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Tu spadło 57 cm śniegu. Tak wygląda Mława
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Białoruś leczy żołnierzy Putina. Z pola walki do sanatorium
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Odkrycie koło Wrocławia. Ponad 30 ciał niemieckich żołnierzy
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Paraliż na S7. Tak zachowali się policjanci. Jest nagranie
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli
Terroryzował kierowców na A4. Co z Rafałem H.? Psychiatrzy orzekli