Wystarczą 2 puszki, aby przekroczyć zalecaną dawkę. Lepiej trzymać się z daleka
W dzisiejszych czasach cukier znajdziemy praktycznie w każdym rodzaju produktów spożywczych. A zalecenia Światowej Organizacja Zdrowia (WHO) mówią, że jego spożycie nie powinno przekraczać 10 proc. dziennego zapotrzebowania energetycznego. O co chodzi?
Dzienne zapotrzebowanie energetyczne zależy od trybu życia, aktywności fizycznej, wagi i wzrostu, płci oraz stanu fizjologicznego, np. choroby czy ciąży. Inne zapotrzebowanie, w tym na cukry, będzie miał mężczyzna pracujący fizycznie, kobieta w ciąży i emerytka spędzająca czas w domu – tłumaczy dla WP abcZdrowie Aleksandra Tatarata, dietetyk.
Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"
Skoro średnie zapotrzebowanie kaloryczne to 2000 kcal, to powinniśmy dostarczać nie więcej niż 50 g cukru dziennie. Zalecenia WHO odnoszą się do każdego rodzaju cukrów wolnych, które znajdziemy na każdej sklepowej półce w ciastach, sosach, pieczywie, warzywach konserwowanych, majonezie, keczupie, musztardzie, owocach w syropie, marynatach, przyprawach i wielu innych.
Zastanawiacie się pewnie, ile to 50 g cukru? To 10 łyżeczek do herbaty lub 4 łyżki stołowe. Oznacza to, że jeśli wypijesz 2 szklanki coli, to już przekroczyłeś zalecaną dawkę przez WHO.
Co ciekawe jedna łyżka ketchupu zawiera 2,5 g cukru. 100 g jogurtu owocowego to 13 g cukru, a puszka piwa bezalkoholowego 28,5 g cukru. Z kolei kieliszek prosecco zawiera 120 kcal i nawet 17 g cukru na litr.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przeciętny Polak spożywa 44,5 kg cukru rocznie.
Zobacz też: Co z weselami? Komentarz rzecznika rządu Piotra Müllera
