Ewelina Kolecka
Ewelina Kolecka| 

Japonia. Kara śmierci dla byłego pracownika domu opieki

72

Zapadła decyzja w sprawie najgorszego masowego zabójstwa, jakie miało miejsce w Japonii od zakończenia II wojny światowej. Były pracownik domu opieki dopuścił się morderstwa kilkunastu niepełnosprawnych osób. Prokurator żądał dla niego kary śmierci i właśnie taki wyrok wydał sąd.

Japonia. Kara śmierci dla byłego pracownika domu opieki
(Getty Images, Ken Ishii)

Skazany to 30-letni Satoshi Uematsu. W latach 2012-2016 młody mężczyzna pracował w ośrodku opieki dla osób niepełnosprawnych umysłowo w Sagamiharze.

Ofiarami 30-latka byli jego pacjenci. 26 lipca 2016 roku Satoshi Uematsu wdarł się na teren swojego miejsca pracy i zaczął atakować pensjonariuszy nożem. Wielu z nich zmarło we śnie. Zanim został powstrzymany przez funkcjonariuszy policji, morderca zdążył zabić 19 osób i ranić 25, z czego 20 ciężko.

Jaki wyrok otrzymał masowy morderca z Japonii?

Decyzja zapadła w poniedziałek 16 marca. Jak podaje portal "DW" morderca został skazany na karę śmierci. Wyrok zostanie wykonany przez powieszenie.

Zobacz także: Zobacz też: Kara śmierci. Barbarzyństwo czy sprawiedliwość?

W trakcie procesu Satoshi Uematsu deklarował, że nie żałuje dokonanych morderstw. Jak twierdził, jego ofiary stanowiły ciężar dla społeczeństwa i zabił je dla wspólnego dobra. Jest także aktywnym zwolennikiem eutanazji. Obrońcy 30-latka przekonywali, że młody mężczyzna cierpi na zaburzenia psychiczne wywołane przez narkotyki.

Kiyoshi Aonuma, przewodniczący oskarżenia, nie dał wiary zapewnieniom obrońców 30-latka. Oświadczył, że Satoshi Uematsu jest zupełnie zdrowy psychicznie i nie istnieją żadne podstawy do złagodzenia kary.

Odebrano życie 19 osobom. To bardzo poważna sprawa. [...] Dokładnie się zastanowiliśmy domagając się kary śmierci – powiedział Kiyoshi Aonuma sędziemu ("DW").

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić