Katastrofa lotu Korean Air 858. Dziennikarze znaleźli wrak boeinga

Po 33 latach od katastrofy lotu Korean Air 858 znaleziono wrak samolotu. Koreańscy dziennikarze uważają, że zlokalizowali szczątki Boeinga 707 na dnie morza Andamańskiego w pobliżu Mjanmy. Mimo upływu lat katastrofa samolotu wciąż budzi ogromne emocje w Korei Południowej.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News | Park Chang-gi/Yonhap via AP
Dagmara Smykla-Jakubiak

Południowokoreańskie media poinformowały o znalezieniu wraku Boeinga 707. Tamtejsza telewizja po rocznym śledztwie dziennikarskim ogłosiła zlokalizowanie szczątek maszyny, która rozbiła się po wybuchu bomby 29 listopada 1987 r. Samolot ma leżeć na dnie morza Andamańskiego w pobliżu Mjanmy.

Wrak wykryto za pomocą sonaru 3D. Południowokoreańska ekipa telewizyjna skupiła się na obszarze w okolicach Mjanmy po informacjach uzyskanych od lokalnych rybaków. W czasie śledztwa pracownicy kutrów wspominali "duży obiekt" znajdujący się na głębokości 50 m.

Dziennikarze najpierw zauważyli coś przypominającego skrzydło boeinga. W pobliżu 10-metrowej części leżał kadłub samolotu o długości około 27 metrów. Inne części zmiażdżonej maszyny są zbyt zniekształcone, by można je było od razu zidentyfikować. Tezę południowokoreańskich dziennikarzy potwierdza Kim Sung-Jeon, były pilot i ekspert w dziedzinie lotnictwa.

Zobacz też: Katastrofa ukraińskiego samolotu. Zobacz nagranie z radaru

Do katastrofy Korean Air 858 doszło 33 lata temu podczas lotu nad morzem Andamańskim. Samolot Boeing 707 rozbił się w wyniku eksplozji bomby umieszczonej w kabinie pasażerskiej przez dwoje północnokoreańskich agentów. Samolot lecący z Bagdadu do Seulu miał zaplanowane dwa międzylądowania. Podczas pierwszego postoju w Abu Zabi agenci zostawili w schowku torbę z bombą i wyszli z samolotu. W katastrofie zginęło 115 osób.

Terroryści zaraz po zatrzymaniu przegryźli papierosy zawierające kapsułki cyjanku. Mężczyzna zginął na miejscu, ale lekarze uratowali życie 25-letniej Kim Hyon-hui. Kobietę skazano na karę śmierci, ale została ułaskawiona przez południowokoreańskiego prezydenta. Teraz 58-letnia Koreanka sporadycznie komentuje sytuację w Korei Północnej, w 2018 roku zaatakowała też rodziny ofiar wywołanej przez siebie katastrofy, nazywając je "współpracownikami północnokoreańskiego reżimu".

Mimo upływu lat temat katastrofy wciąż budzi ogromne emocje w Korei Południowej. Kim Hyon-hui ukrywa się na terenie Korei Południowej zarówno przed agentami Korei Północnej, jak i rodzinami swoich ofiar. Wielu Koreańczyków uważa, że żałoba po katastrofie została wykorzystana przez polityków w czasie wyborów prezydenckich w 1987 r. Serwis informacyjny Tongil News pozwał nawet władze państwa za nieujawnianie wyników śledztwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady