Niemcy odgradzają się od Polski. 120 kilometrów płotu na granicy
Na granicy z Polską kraj związkowy Brandenburgia postawi płot o długości 120 km. Decyzja o wybudowaniu konstrukcji ma związek z plagą afrykańskiego pomoru świń. Martwe zwierzęta znaleziono m.in. na terenie Wielkopolski oraz województwa lubuskiego.
Budowa ma ruszyć już niedługo. Płot między Niemcami a Polską ma zostać ustawiony wzdłuż Odry i Nysy Łużyckiej. Według niemieckich władz ogrodzenie będzie tymczasowe. Koszt budowy szacuje się na około 200 tys. euro.
W walce z ASF powinniśmy spróbować wszystkich środków. W związku z bliską i niezwykle dynamicznie rozwijającą się epidemią w województwie lubuskim, po intensywnych konsultacjach (...) postanowiliśmy teraz, lokalnie i przez ograniczony czas, zastosować przenośne płoty wzdłuż wałów przeciwpowodziowych – stwierdziła minister zdrowia Brandenburgii Ursula Nonnenmacher.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Płot ma uniemożliwić przedostanie się dzików na teren Niemiec. Jak uważa Ursula Nonnenmacher, zapora nie będzie w stanie zatrzymać wszystkich zwierząt i zapewnić pełnej ochrony, jednak dzięki niej ryzyko przeniesienia choroby przez zarażone dziki znacznie się zmniejszy.
Jest to jeden z wielu wdrażanych przez nas środków zapobiegawczych - poinformowała szefowa resortu zdrowia Brandenburgii.
Afrykański pomór świń grasuje w Polsce. Najnowsze dane dotyczące liczby zarażonych zwierząt opublikował Główny Lekarz Weterynarii. Według przeprowadzonego raportu od 14 do 15 grudnia potwierdzono 53 przypadki wystąpienia choroby. 48 zarażonych świń stwierdzono w wojewódzkie lubuskim, zaledwie 40 km od granicy z Niemcami. 3 przypadki odnotowano też w województwie wielkopolskim i 2 w dolnośląskim.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.