Niepylak apollo wrócił w Karkonosze po 100 latach
Niepylaki apollo były nieobecne w Karkonoszach od ponad 100 lat. To jedne z największych polskich motyli dziennych. O powrocie niepylaków w Karkonosze piszemy w ramach naszej akcji #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Trzysta gąsienic niepylaka apollo wypuszczono pod zamkiem Chojnik. Miało to miejsce w ostatnich dniach. Jak informuje Karkonoski Park Narodowy, wkrótce gąsienice przepoczwarzą się w motyle.
Są na tyle duże, że jeszcze kilka dni będą żerować, po czym zbudują oprzędy i przepoczwarczą się. Za około trzy tygodnie powinny pojawić się pierwsze motyle – czytamy w komunikacie Karkonoskiego Parku Narodowego na Facebooku.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Przygotowania do tej chwili trwały kilka lat. W tym czasie rozmnażano rośliny żywicielskie i przygotowywano zaplecze hodowli, czekając na pierwsze niepylaki apollo przekazane przez pana Jerzego Budzika.
Przez trzy lata prowadzimy hodowlę niepylaka w Jagniątkowie. Wszystkie gąsienice i motyle w naszej hodowli dosłownie przechodzą przez nasze ręce. Spędziliśmy setki godzin z głową w hodowlarkach, starając się wszystko obserwować, uczyć się i zapamiętać – tak aby w kolejnym roku było jeszcze lepiej – informuje Karkonoski Park Narodowy.
Wolność smakowała niepylakom wybornie. Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego przyznali, że było im trochę smutno, że nie mogą bardziej im pomóc. Zaznaczyli, że to dopiero początek trudnej drogi, ale ich rola już się zakończyła.
Zaczyna się taniec życia i śmierci, którego nie możemy kontrolować – stwierdzono.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.