Jan Muller| 
aktualizacja 

Putin nie wahałby się zniszczyć Ziemi. "Po co komu świat bez Rosji"

95

Słowa prezydenta Rosji padły w nowym serialu dokumentalnym promującym przywódcę w trakcie kampanii wyborczej.

Putin nie wahałby się zniszczyć Ziemi. "Po co komu świat bez Rosji"
(PAP/EPA/ALEXEY NIKOLSKY)

W materiale dziennikarza Władimira Sołowjowa Putin zażeka się, że nie chce wojny jądrowej. Byłaby to katastrofa dla Rosji i świata, przekonuje. Niemniej podkreśla, że gotów jest użyć broni atomowej w odpowiedzi na atak na jego ojczyznę. Nawet, gdyby oznaczałoby to zagładę Ziemi.

Mam nadzieję, że nasze plany użycia atomowego arsenału nigdy nie zostaną wprowadzone w życie. Nasze teoretyczne plany kontruderzenia. Decyzja o czymś takim zapadłaby wyłącznie, gdyby nasz system ostrzegania poinformował o starcie rakiety i pokazał, że jej trajektoria wskazuje cel na terytorium Rosji - wyjaśnił Putin.

Według prezydenta, ma on prawo na tego rodzaju niszczącą odpowiedź na atak. - Tak, to będzie katastrofa dla ludzkości. To będzie katastrofa dla świata - przekonywał.

Jako obywatel Rosji i głowa rosyjskiego państwa, chciałbym zapytać - po co nam świat, jeżeli Rosja przestałaby istnieć? - powiedział prezydent.

Władimir Putin jest uważany za niemal 100 proc. zwycięzcę rozpisanych na 18 marca wyborów. O ile żaden z kandydatów nie otrzyma ponad połowy głosów, druga tura odbędzie się 8 kwietnia. Aktualna głowa państwa startuje jako kandydat niezależny.

Zobacz także: Zobacz także: Władimir Putin chwali się nową bronią

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić