Dostał paragon i się zdziwił. Jednak to nie cena ryby powala

Do drożyzny nad polskim morzem trzeba się w tym roku po prostu przyzwyczaić. Dostaliśmy kolejny paragon od czytelnika, jednak tym razem to nie cena ryby zwala z nóg.

Wakacje 2020. Ceny szokują. Właściciele naciągają już nie tylko na rybach.
Źródło zdjęć: © WP
Paweł Orlikowski

Ceny nad polskim morzem zapierają dech w piersiach. Tradycyjna rybka z frytkami i surówką gdzieś na deptaku i papierowej tacce kosztuje już jak wykwintne danie w dobrej restauracji. Jednak na nadesłanym nam paragonie to nie cena ryby powala.

Czytaj też: Jagodzianka na wagę złota. "Najdroższa jaką jadłam"

Czytelnik Longin spędzał urlop w Mielnie. Za tradycyjny nadmorski obiad dla dwojga zapłacił 110 zł. Porcje ryb nie zostały jakoś rekordowo wycenione, zapłacił za nie 27 i 36 zł. Surówki również nie, kosztowały 6 zł za porcję.

Uwagę naszego czytelnika przykuły jednak ceny frytek. Tradycyjne kosztowały go 11 zł, talarki - 13 zł. To zdecydowanie najdroższe frytki, z jakimi do tej pory mieliśmy do czynienia podczas tegorocznego festiwalu nadmorskiej drożyzny.

Obejrzyj: Oszustwo na bon turystyczny. Ekspert przestrzega

Ten sezon jest zdecydowanie inny niż wszystkie poprzednie. Pandemia koronawirusa sprawiła, że jest dużo krótszy, a przedsiębiorcy, którzy żyją dzięki turystom, mają mniej miesięcy, by zarobić na resztę roku. Robią więc, co mogą, by podreperować swój budżet.

To z kolei sprawia, że nasza redakcja zasypywana jest przesyłanymi przez czytelników paragonami. Najmocniej wyróżniają się te, z których wynika, że za rybę w smażalni (plus dodatki) dla dwojga trzeba zapłacić i 200 zł.

Czytaj także: Gorszący widok na polskich plażach. Polacy mówią "dość"

Gastronomia i turystyka to branże, które mocno odczuły gospodarcze skutki epidemii. Po dwóch miesiącach przestoju właściciele restauracji chcą odrobić straty. Sami restauratorzy przyznają, że tanio nie jest.

W jednej ze smażalni ryb w Jastarni usłyszeliśmy, że ryby po prostu stały się towarem deficytowym. To samo powiedziano nam w restauracji w Szczecinie. Połowy z roku na rok są coraz mniejsze, zwłaszcza na Bałtyku. A skoro ryb jest mniej, pośrednicy dyktują coraz wyższe ceny. Powyższy rachunek pokazuje jednak, że warto także zwracać uwagę na ceny dodatków.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową