Ekogroszek wcale "eko" nie jest. Ale górnicy i tak wiedzą swoje
Z towarów na sprzedaż wkrótce zniknie ekogroszek. Nie oznacza to jednak, że nie będzie można go nabyć. Po prostu produkt ten zmieni nazwę. Dla górników to jednak powód do wszczęcia rabanu i zarzutów, że rząd łamie ustawę społeczną.
Z katalogu paliw stałych miały wypaść ekogroszek i ekomiał. Tak przynajmniej wynikało z przygotowanego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska projektu rozporządzenia. Resort przedstawił pomysł jeszcze w czasach, gdy kierował nim Michał Kurtyka - przypomina portal BizBlog.pl.
Zmienić się też miały ich parametry. Po zmianach wilgotność nie mogłaby przekroczyć 11 proc., a zawartość popiołu miałaby się zmieścić w przedziale od 2 do 7 proc. Wartość opałowa w stanie suchym miała przekraczać 28 MJ/kg. Sam ekogroszek zmieniłby nazwę na "groszek III".
Górnicy wszczęli larum
Decyzja resortu nie spodobała się górnikom. W ich ocenie taka decyzja rządu to złamanie umowy społecznej dotyczącej zamykania kopalń. Dlaczego? Ponieważ skoro kopalnie nie będą mogły sprzedawać ekogroszku, to ich przychody jeszcze bardziej się uszczuplą.
Polski Ład wielką niewiadomą. Rzecznik MŚP apeluje do skarbówki o niekaranie
A skoro kopalnie będą zarabiać mniej, to szybciej dojdzie do ich zamknięcia. Stąd silny sprzeciw górników, którzy obawiają się, że rząd tylnymi drzwiami dąży do szybszego wygaszenia górnictwa w Polsce.
A nic takiego przecież nie będzie miasto miejsca. Ten gatunek węgla będzie dalej sprzedawany, tylko pod inną nazwą, nie wprowadzającą w błąd - uściśla w rozmowie z Bizblog.pl Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Resort przestraszył się górników
Bunt górników był na tyle stanowczy, że dotarł do właściwych uszu w rządzie. Obecnie o tym rozporządzeniu nie słychać już nic. W międzyczasie Michała Kurtykę na stanowisku kierownika MKiŚ zastąpiła Anna Moskwa.
Resort tłumaczy, że potrzebuje wypracować konsens społeczny przed zmianami w wykazie paliw stałych. Dlatego najpierw chce pozyskać "niezbędne dane ze strony sektora górnictwa". Dzięki temu - według MKiŚ - uda się uwzględnić uzasadnione interesy górników.
Dowiedz się: Bosacka pokazała cenę oleju. "Aż ciężko uwierzyć"
A ekogroszek nadal pozostaje "eko", choć z ochroną środowiska nie ma nic wspólnego. Podkreślali to wielokrotnie nie tylko klimatolodzy i aktywiści klimatyczni, ale również sam Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - przypomina BizBlog.pl.