Ksiądz grzmiał o tym z ambony. Chodzi o kolędę

10

Coraz częściej koperty towarzyszące duszpasterskim wizytom stają się tematem rozmów między wiernymi. I choć wielu księży kwituje sprawę krótkim "co łaska", niewielu stać na to, by otwarcie odmawiać przyjmowania pieniędzy od swoich parafian. Sposób na rozwiązanie tej kwestii znalazł proboszcz z Poznania.

Ksiądz grzmiał o tym z ambony. Chodzi o kolędę
ksiądz z wizytą duszpasterską. zdjęcie poglądowe (Adobe Stock, Karol Porwich)

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości i uniknąć niezręczności, proboszcz parafii p.w. św. Wojciecha w Poznaniu, Trojan Marchwiak, już w ubiegłą niedzielę, 17 grudnia w trakcie mszy poinformował swoich parafian, że nie przyjmuje żadnych pieniędzy podczas wizyty z kolędą.

Z ambony jasno zaznaczył, że "zwyczajem lat poprzednich prosi, by przy okazji spotkań kolędowych nie składać żadnych ofiar pieniężnych". Decyzję duchownego opisała "Gazeta Wyborcza", której dziennikarze skontaktowali się z księdzem.

W rozmowie z mediami, proboszcz wprost wyjaśnił, że czuje niezręczność związaną z otrzymywaniem pieniędzy od wiernych podczas kolędy. Okazało się także, że z datków w tym czasie duchowny nie przyjmuje już od dwóch lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo
Wymienianie kopert na obrazki zawsze było dla mnie bardzo krępujące i mam wrażenie, że całkowicie niszczyło ideę spotkań z parafianami, które mają być okazją do budowanie relacji, a nie rodzajem wizytacji - tłumaczył na łamach "GW".

Dodał także, że wizyta "bez kopert" jest znacznie przyjemniejsza. Okazuje się, że pomysł na kolędę bez koperty się spodobał i za jego przykładem poszli także inni księża.

"Też jestem zdania, że samym spotkaniom z parafianami koperty nie służą" - komentuje inny proboszcz poznański w rozmowie z GW i dodaje, że jednak sam nie wpadłby na pomysł rezygnacji, dlatego zainspirował się inicjatywą z sąsiedniej parafii.

Okazuje się, że w niektórych miastach taka postawa wśród księży to nie nowość. Gazety Wyborcza donosi, że zwyczaj kolędy bez przyjmowania ofiar w jednej z parafii Gliwicach zapoczątkowano już w latach 80-tych.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić