"Nawet spodu koszyka nie zapełniłam" Pokazała paragon za zwykłe zakupy

Szalejąca drożyzna daje się we znaki. Z tygodnia na tydzień Polacy zauważają podwyżki cen podstawowych produktów, niezależnie czy robią zakupy w dyskontach, czy w droższych marketach. Pani Jola pokazała swoje zakupy za ponad 155 zł. "Nawet spodu koszyka nie zapełniłam" - ubolewa kobieta.

"Nawet spodu koszyka nie zapełniłam" Pokazała paragon za zwykłe zakupy
Paragon za zakupy. (Twitter)

Temat podwyżek cen żywności jest cały czas aktualny. Polacy niemal każdego dnia robiąc podstawowe zakupy, dotkliwie się o tym przekonują. Inflacja nie odpuszcza, a w czerwcu wyniosła aż 15,6 proc. To najwyższy wskaźnik w naszym kraju od ponad 25 lat.

Kiedy koniec drożyzny? Ekonomista doktor Artur Bartoszewicz uważa, że drożyzna utrzyma się jeszcze przez długi czas.

Drożyzna będzie z nami przez długi czas. (…) Wszystkie czynniki wskazują na to, że ceny będą rosły dalej - powiedział Bartoszewicz w programie "Super Expressu".

- Po pierwsze mamy główny czynnik determinujący niepewność, czyli wojnę nadal trwającą i skalę tej wojny jeszcze dzisiaj nie do przewidzenia. Ta wojna wpływa na kwestię cen surowców, na zaburzenia, na manipulację, na spekulacje; na politykę, która jest na tym uprawiana, bo prowadzi ją Rosja, ale prowadzą też Chiny. Ostatnie spotkanie państw, które wytwarzają de facto nowy wymiar gospodarczy, wyraźnie wskazało, że one będą próbowały walczyć o swoją pozycję i dla nich pewne działania, które wiążą się z przerzuceniem kosztów i opóźnieniem rozwoju państw najwyżej rozwiniętych jest traktowane jako cel - precyzuje ekonomista.

Pokazała podstawowe zakupy za 155 zł

Tymczasem w mediach społecznościowych Polacy publikują kolejne paragony grozy, nie tylko z restauracji i kawiarni, ale także ze sklepów, piekarni i warzywniaków.

Pani Jola pokazała rachunek za zwykłe, podstawowe zakupy. Jak widzimy na zdjęciach pani Jola kupiła m.in. jajka, kurczaka, masło, mleko, majonez, jogurty, pomidory, pora i marchewki.

Zrobiłam dzisiaj zakupy. Nic wymyślnego, nic ekskluzywnego. Ot, zwykłe, normalne towary do życia. Nawet spodu koszyka nie zapełniłam i 155,70 zł poszło - napisała na Twitterze pani Jola.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

#PokażParagon. Od jakiegoś czasu publikujemy tzw. "paragony grozy i łagodności" z różnych turystycznych kurortów w całej Polsce i nie tylko. Dzięki temu nasi czytelnicy mogą lepiej przygotować się do planowania budżetu swojego wyjazdu. Wysyłajcie nam swoje "paragony grozy" lub "paragony łagodności". Piszcie do nas przez dziejesie.wp.pl.

Zobacz także: Gdzie największe wzrosty cen? "Drożeje właściwie wszystko"
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić