McDonald's. Zamówili burgera. Zajrzeli do środka i przerazili się

105

Para z Anglii dokonała szokującego odkrycia w zamówieniu z McDonald's. Na początku myśleli, że to pikle. Dopiero po chwili zorientowali się, że w ich burgerze znajduje się… żywe stworzenie. "Zrobiło mi się niedobrze" – mówi zniesmaczona dziewczyna.

McDonald's. Zamówili burgera. Zajrzeli do środka i przerazili się
W burgerze z McDonald'sa znaleźli ślimaka (Facebook)

Para ze Stoke-on Trent w Anglii wybrała się na obiad do ulubionego fast foodu. Nastawieni na pyszną ucztę nie spodziewali się, że tym razem podczas posiłku spotka ich bardzo nieprzyjemna niespodzianka.

Niespodzianka w burgerze z McDonald's

Aimee Welch i jej chłopak Josh Bakin kupili w restauracji hamburgery i nuggetsy z kurczaka, po czym z torbą pełną jedzenia wybrali się do domu. Kiedy chłopak chciał zabrać się za swoją kanapkę, zobaczył coś niezwykłego.

Na początku Josh założył, że dziwne znalezisko to zwykły pikiel, który często jest dodatkiem do burgerów w McDonaldzie. Kiedy jednak spróbował zdjąć go z kanapki, zmroziło go – podłużne i obślizgłe "warzywo" okazało się w rzeczywistości… żywym stworzeniem.

Josh otworzył swojego burgera i początkowo myślał, że to ogórek. Nie lubi pikli, więc go chciał go zdjąć. Zauważył, że jest śliski.„Śluz był na serze i sałacie. Przyjrzeliśmy się bliżej i… to był ślimak - mówi Aimee, cytowana przez "StokeonTrentLive".

"Zrobiło mi się niedobrze. Josh był w szoku i całkiem stracił apetyt" - dodaje wstrząśnięta dziewczyna.

Muszą wysłać ślimaka do analizy

Para zdecydowała się napisać w tej sprawie do oddziału, w którym zakupili posiłek. McDonald's przeprosił, ale stwierdził, że nie ma dowodów na to, że ślimak dostał się do burgera w restauracji. W ramach rekompensaty rozczarowanym klientom zaoferowano kupony i zwrot 5 funtów za burgera.

W e-mailu od firmy poinformowano, że do klientów zostanie wysłana opłacona z góry koperta, w której mają umieścić ślimaka i odesłać go na wskazany adres, aby McDonald's mógł "przeprowadzić dalsze dochodzenie i przekazać to laboratorium technologii żywności".

Aimee twierdzi jednak, że ​​list nadal nie dotarł, a  ślimak wciąż znajduje się w jej sypialni w torbie z kanapkami. "To okropne" - podsumowała.

Zobacz także: Kawa a choroby wątroby. Zaskakujące odkrycie brytyjskich naukowców
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić