Polacy są zapisywani "na siłę". Współautor PPK tłumaczy

1 marca wszyscy pracujący Polacy stali się partycypantami Pracowniczych Planów Kapitałowych. Ci, którzy chcą z tego zrezygnować, muszą złożyć odpowiednią deklarację. Skąd pomysł na autozapis? O to zapytany został Robert Zapotoczny, współautor PPK i prezes PFR Portal PPK.

Zdjęcie poglądoweZdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Picasa

Pracownicze Plany Kapitałowe funkcjonują od 2019 roku. Jest to program prywatnego, długoterminowego oszczędzania, w którym oszczędności budowane są wspólnie przez pracowników, pracodawców i państwo.

Sporo kontrowersji wzbudza kwestia autozapisu. W programie Radia ZET "Biznes. Między wierszami" współautor PPK i prezes PFR Portal PPK Robert Zapotoczny usłyszał pytanie o to, dlaczego Polacy "na siłę" są zapisywani do PPK.

PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie

Nie tylko my zapisujemy "na siłę". Istota autozapisu, zapisu do tego typu systemowego oszczędzania, funkcjonuje w każdy kraju, w którym działają systemy korzystające z ekonomii behawioralnej. Czyli ekonomię, która zakłada dobrą wolę u ludzi, którzy jednak czasami nie są wystarczająco zdecydowani i zdeterminowani, żeby podjąć działania. Zatem, skoro oszczędzanie i dopłaty do ich emerytur są dobre, to trzeba ich do tego, jak ładnie nazywa to autor tej teorii, szturchnąć. Podobni jak w Polsce, w Wielkiej Brytanii i innych krajach, w których funkcjonuje taki system, co kilka lat następuje ponowy autozapis - przekazał Robert Zapotoczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PPK. Polacy lubią być wyręczani?

Kontynuując odpowiedź na pytanie o autozapis, ekspert ocenił, że Polacy wolą być wyręczani w podejmowaniu decyzji.

Myślę, że liczby pokazują, że Polacy wolą być wyręczeni w podejmowaniu decyzji. Przed wejściem PPK mieliśmy inny systemowy sposób oszczędzania na emeryturę: Pracownicze Plany Emerytalne. Uczestniczyło w nich, regularnie, mając comiesięczne wpłaty na rachunek, 200 000 osób. Przed autozapisem w tym roku w PPK mieliśmy 2,6 mln uczestników, a zatem kilkanaście razy więcej. Myślę więc, że ten autozapis jest dobry - stwierdził Zapotoczny.

Nalegał również, by przetestować PPK. - Dla osób, które się wahają – stanowczo nalegam do tego, żeby spróbować, czy jesteśmy w stanie funkcjonować bez tych 2 procent naszego wynagrodzenia i dać sobie te 3-4 miesiące. Potem zobaczyć, ile oszczędziliśmy – polecam serwis logowania na mojeppk.pl – i po prostu zostać. Dajcie sobie szansę się przekonać - podsumował.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka