Tanie testy na koronawirusa ze sklepu. Co na to eksperci?

W sklepach pojawia się coraz więcej testów na koronawirusa, które wykonać możemy w domowym zaciszu. Ceny zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych. Czy warto je kupować? Można im wierzyć? Eksperci mają wątpliwości.

Na rynku jest coraz więcej testów nakoronawirusa
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/LYNN BO BO, LYNN BO BO
Natalia Kurpiewska

"Test kasetowy", "Szybki test na koronawirusa", "Test na COVID-19 w 10 minut" - podobnych ofert na polskim rynku jest coraz więcej. Kupić je można już od kilkudziesięciu złotych.

Producenci "wynalazków" szybko zwietrzyli interes. Wyczuli moment. Mamy początek jesieni i zaraz zacznie się plaga przeziębień. Wiele osób będzie chciało się przekonać, czy aby na pewno nie zaraziło się koronawirusem. I czy skuteczny, czy nie, test kupią choćby dla przywrócenia sobie poczucia bezpieczeństwa.

Ale czy faktycznie warto kupować tanie testy na COVID-19?

Eksperci mają jednak wątpliwości co do skuteczności tego typu specyfików.

Przykro mi, ale nadają się jedynie do kosza - mówi w rozmowie z money.pl wirusolog Tomasz Dzieciątkowski.

"Czyste Powietrze" dla domów wielorodzinnych. Celem są budynki na terenach po były PGR-ach

Prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ przyznaje, że faktycznie na rynku jest wiele kiepskich testów. Nie jest jednak tak negatywnie do nich nastawiony, jak Dzieciątkowski.

Jak rozpoznać produkt warty uwagi?

Eksperci radzą, by sprawdzić, czy na teście jest oznaczenie certyfikatu CE IVD. Taki symbol oznacza, że producent przestrzega podstawowych standardów. Jednak wirusolodzy zaznaczają, że nawet certyfikat nie daje pewności.

Problem ze sklepowymi testami polega na tym, że nie ma żadnego systemu ich weryfikacji przed wypuszczeniem na rynek. Nie kontroluje tego ani Główny Inspektor Sanitarny, ani UOKiK. Dlatego, aby mieć pewność, że wynik testu jest wiarygodny, powinniśmy skorzystać ze standardowej procedury.

Po prostu skontaktować się z lekarzem, jeśli mamy podejrzenia czy objawy - uważa prof. Krzysztof Pyrć.
Wybrane dla Ciebie
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili