Zapukają do drzwi. Kontrole w całym kraju

235

Rozpoczyna się sezon grzewczy, a wraz z nim rośnie problem związany z paleniem odpadami w przydomowych piecach. Strażnicy miejscy w całym kraju będą kontrolować miejsca, w których zachodzi podejrzenie występowania tego procederu.

Zapukają do drzwi. Kontrole w całym kraju
Zdjęcie ilustracyjne (Getty Images, Jakub WAjtowicz)

Sezon grzewczy dopiero się zaczyna, jednak m.in. do gdańskich strażników miejskich wpłynęły już zgłoszenia dotyczące uciążliwości związanych z pojawieniem się ciemnego, gryzącego dymu.

W ramach Referatu Ekologicznego działa Sekcja Ochrony Środowiska, której zadaniem są m.in. działania na rzecz czystego powietrza - prowadzenie kontroli w zakresie spalania odpadów oraz pobieranie próbek popiołów do badania.

To strażnicy z tej sekcji przeprowadzają kontrole przydomowych pieców i materiału opałowego, jaki jest w nich spalany. W niektórych przypadkach pobierają w tym celu próbki popiołu, które następnie trafiają do analizy laboratoryjnej. Dokonują tego, gdy nieruchomość pojawia się w zgłoszeniach mieszkańców lub mają uzasadnione podejrzenia, że w piecu są spalane nieodpowiednie materiały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zakaz palenia w kominku. Kogo obejmie?

Mandat lub sprawia trafia do sądu

Jeśli analiza wykaże, że w piecu były spalane odpady, jego właścicielowi zostaje zaproponowany mandat w wysokości do 500 zł. Jeśli odmówi jego przyjęcia – sprawa trafia do sądu. Strażnicy sprawdzają również stopień wilgotności drewna opałowego. Jeśli przekracza 20 proc. sprawca także może zostać ukarany mandatem.

Strażnicy przypominają, że w domowych kotłowniach nie wolno spalać m.in. przedmiotów z tworzyw sztucznych, butelek, pojemników oraz toreb foliowych, zużytych opon i innych odpadów z gumy, odpadów zielonych pochodzących z pielęgnacji terenów zielonych, elementów drewnianych pokrytych lakierem lub impregnowanych, opakowań po rozpuszczalnikach lub środkach ochrony roślin.

Zgodnie z art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu do 30 dni albo grzywny do 5000 zł - przypominają strażnicy miejscy z Gdańska.

Zgodnie przepisami, kto nie przestrzega ograniczeń, nakazów lub zakazów określonych w uchwale sejmiku województwa podlega karze grzywny do 5000 zł.

Próba niewpuszczenia upoważnionych do kontroli strażników na teren posesji też może skutkować sankcjami. Artykuł 225 par. 1 Kodeksu karnego (Dz. U. z 1997 r. Nr 88, poz. 553 z późn. zmianami) mówi bowiem, że kto osobie uprawnionej do przeprowadzenia kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić