19-latek z Chełma opuści areszt? Uczniowie złożyli petycję
Szymon C., 19-latek z Chełma, oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby, może opuścić areszt, by przystąpić do matury. Decyzję w tej sprawie podejmie Sąd Okręgowy w Lublinie.
Najważniejsze informacje
- Szymon C. jest oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Chełmie.
- Ponad 400 uczniów podpisało petycję o jego zwolnienie na czas matur.
- Sąd Okręgowy w Lublinie rozpatrzy zażalenie obrońców 30 kwietnia.
Czytaj także: Polują na turystów. Lepiej uważaj. Akcja trwa do 9 maja
Szymon C., 19-letni mieszkaniec Chełma, jest oskarżony o spowodowanie tragicznego wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków. Do zdarzenia doszło 30 marca, gdy prowadził samochód pod wpływem alkoholu. W jego organizmie wykryto ponad 2 promile alkoholu.
Petycja uczniów
Koledzy Szymona z II LO w Chełmie złożyli petycję do prokuratury, domagając się jego zwolnienia z aresztu na czas matur. Dokument podpisało ponad 400 uczniów, jednak prokuratura nie rozpatrzyła tej prośby. Obrońcy Szymona złożyli zażalenie, które zostanie teraz rozpatrzone przez Sąd Okręgowy w Lublinie. Decyzja w tej sprawie zapadnie 30 kwietnia - ustalił "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potrącił pieszą na hulajnodze. Kobieta uderzyła głową o chodnik
Dyrektor II LO Zbigniew Niderla wyraził poparcie dla inicjatywy uczniów.
Uczniowie nie podważają jego winy, ale chcą, by umożliwiono mu podejście do matury, co byłoby dla niego celem w tej trudnej sytuacji – powiedział portalowi nowytydzien.pl.
Sami nauczyciele również chcą złożyć podobny wniosek.
Konsekwencje prawne
Szymonowi C. grozi surowa kara, w tym nawet kara dożywocia. Jego obrona stara się o umożliwienie mu przystąpienia do egzaminów maturalnych, co mogłoby pomóc w kontynuacji edukacji po ewentualnym skazaniu.
Przypominamy, że do tragicznego wypadku doszło 30 marca br. nad ranem w Chełmie. 19-letni Szymon C., prowadząc pod wpływem alkoholu, spowodował katastrofę w ruchu lądowym. W wyniku tego zdarzenia, dwie osoby przewożone w bagażniku zginęły na miejscu. Łącznie pojazdem podróżowało 10 osób.