7-latek ustawił się do zdjęcia. Po chwili nie żył

82

Do sieci trafiła migawka, która pewnie nie wywołałaby większych emocji, gdyby nie to, że jej bohater już nie żyje. 7-latek zmarł w tragicznych okolicznościach. Do koszmaru doszło krótko po wykonaniu fotografii, która na pierwszy rzut oka wydaje się całkiem normalna.

7-latek ustawił się do zdjęcia. Po chwili nie żył
Tragiczna śmierć siedmiolatka (Facebook)

Na zdjęciu, które krąży po sieci, widzimy chłopca w tajemniczym "piasku". Dziecko znajduje się w pozytywnym nastroju. Unosi ku górze oba kciuki. Nic nie wskazuje na to, że chwilę później może stracić życie.

Niestety, tak właśnie się stało. Tragedia miała miejsce 3 sierpnia na południu Brazylii. 7-letni Arthur postanowił wyruszyć na plac budowy, który znajdował się nieopodal jego domu. Szybko dostrzegł górkę z wapiennego proszku - to właśnie wspomniany "piasek".

Chłopiec wskoczył we wspomniane miejsce. Niestety, krótko później doszło do zatrucia, które zakończyło się śmiercią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koszmar w Słowenii. Polak opowiada, jak jest na miejscu

Nie pomogło to, że 7-latek błyskawicznie został przewieziony do szpitala. Lekarze stwierdzili zgon i jednocześnie orzekli, że jego przyczyną było wdychanie wapiennego pyłu.

Bliscy Arthura uważają, że nie mieli pojęcia o szkodliwości materiałów budowlanych. Właśnie dlatego pozwolili chłopcu na to, by pobawił się w kopcu na budowie.

Wapno to często stosowane spoiwo w budownictwie, które jednak może być dla człowieka toksyczne. Normy bezpieczeństwa wymagają od pracowników noszenia maski i odzieży ochronnej. Mały Arthur wszedł do kopca bez żadnej ochrony - nie wiadomo, jak długo trwała jego zabawa, ale najwyraźniej toksyczne substancje zdążyły zaatakować jego organizm - podkreśla "Fakt".

Arthur nie żyje. Wzruszający wpis wujka

Na tragedię zareagował wujek 7-latka. Pożegnał go za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Arturze, kochany bratanku, będziemy Cię kochać na zawsze - podkreślił Ronaldo Bitencourt.

Sprawą zainteresowały się służby. Policja prowadzi śledztwo, którego celem jest ustalenie okoliczności tragedii.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić