Akcja saperów. Operator koparki trafił na arsenał z II wojny światowej

4

24 kwietnia mieszkaniec Wieliczki poinformował policjantów, że podczas prac budowlanych na jego działce operator koparki natrafił na niewybuchy. Jak się okazało, odkryto imponujący arsenał amunicji z czasów II wojny światowej. Na miejscu zjawili się saperzy.

Akcja saperów. Operator koparki trafił na arsenał z II wojny światowej
Akcja saperów w Wieliczce (Małopolska policja)

Małopolska policja poinformowała o niecodziennym odkryciu, którego dokonano podczas prac budowlanych na jednej z posesji w Wieliczce. 24 kwietnia w godzinach popołudniowych operator koparki natrafił na niewybuchy.

Policjanci zabezpieczyli miejsce, w którym znaleziono pociski, a we wtorek do akcji przystąpił patrol saperski. Jak się okazało, w ciągu kilku godzin saperzy zabezpieczyli... ponad 700 sztuk amunicji.

Policjanci zabezpieczali miejsce znalezienia pocisków aż do wczoraj, kiedy to w godzinach rannych patrol saperski rozpoczął działania, które zakończono po godzinie 13. Łącznie saperzy zabezpieczyli ponad 700 sztuk amunicji pochodzącej z okresu II wojny światowej — poinformował młodszy inspektor Sebastian Gleń, oficer prasowy małopolskiej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szedł z wykrywaczem metali. Odkrycie z Lubelszczyzny "unikatem w skali kraju"

Niewybuchy w Wieliczce: policja przestrzega

Policja przypomina, jak należy się zachować w przypadku znalezienia niewybuchu.

Nie należy dotykać, czy przenosić niewybuchu w inne miejsce. Ważne jest również to, aby do czasu przybycia właściwych służb, zabezpieczyć miejsce znaleziska i nie dopuścić, by inne osoby nieświadome zagrożenia naraziły się na niebezpieczeństwo — czytamy w komunikacie.

Choć wydaje się to oczywiste, nadal zdarzają się osoby, które nie wiedzą, jak postąpić w przypadku znalezienia niewybuchu. Na przykład pewien mężczyzna znalazł pocisk moździerzowy podczas prac polowych i... przyniósł go do domu.

Niejednokrotnie zdarzyło się też, że osoba, która znalazła pocisk, zgłosiła to na policji osobiście, przynosząc niewybuch na komendę, np. w foliowej reklamówce albo plecaku.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić